Danusi propozycja daje więcej "oddechu", przez to, że rabata jest odsunięta od podjazdu. Ale, o ile dobrze czytam rysunek, zakłada całkowitą likwidację murka, zrobienie trawnika ze spadkiem i usunięcie białoboka. Głaz się mieści ledwo, ledwo.
Jeśli białoboka chcesz jednak zostawić, to wyjdzie wersja podobna do tego, co już omawiałyśmy:
Moim zdaniem - im szerszy trawnik, tym lepiej to wygląda, dlatego z tych dwóch, byłabym za wersją 1.
Trzecia wersja, zaproponowana przeze mnie, zakłada rabatę do samej kostki, i pozostawienie murku, choć w innym kształcie.
Przyznam się, że z tym murkiem mam niejaki problem. Nie przeszkadza mi różnica poziomów, nie przeszkadza mi murek w rabacie, natomiast zgrzyta mi trochę kamień przy kostce. Głównie ze względów funkcjonalnych (tam powinien być normalny stopień, na który można stanąć, a nie suchy murek z kamienia, który się chwieje pod stopą). Z tego punktu widzenia usunięcia murka ma sens. Problemem będzie za to ładne wyprofilowanie spadku, żeby wyszedł i ładnie i funkcjonalnie.
Obie (pierwsze dwie liczę jako jedną

) wersje są pracochłonne; w mojej jest więcej elementów, które wydają się być Ci bliskie (murek, żwire, zawijaski bukszpanowe), w Danusi wersji funkcjonalnie to chyba lepiej wygląda.
Nie powiem Ci, którą wersję powinnaś wybrać. Dużo zależy od tego, jaki efekt chcesz osiągnąć (więcej "przestrzeni", czy więcej roślinności) i jakie będą nasadzenia w tej rabacie (Danusia się nie wypowiedziała, ale w jej wersji nie widzi mi się żaden żwir na rabacie).
Myślę, że powinnaś się przespacerować kilka razy wokół tej rabaty, pooglądać ją sobie z różnych kątów i spróbować ją sobie wyobrazić w różnych konfiguracjach. My tu na zdjęciach nie dostrzegamy "kontekstu miejsca". No i nie my będziemy się męczyły z realizacją decyzji