Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bylinowa łąka

Pokaż wątki Pokaż posty

Bylinowa łąka

ElzbietaFranka 00:19, 29 gru 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13748
Witam. Bardzo ladny teren co prawda śniegiem przykryty ale urozmaicony.
Ale nazywało a u nas plaża.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Muszelka 07:05, 29 gru 2017


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Miejsce chwyta za serce. Będę częstym gościem
Powodzenia!
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
marba 09:42, 29 gru 2017


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Pięknie! Zapowiada się bardzo ciekawy ogród.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
sylwia_slomc... 10:40, 29 gru 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81261
Piękne miejsce z potencjałembędę stałym kibicem
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Gosialuk 12:57, 29 gru 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5201
Elu to zdjęcia przedświąteczne - śnieg był 3 dni, a teraz wiosna +10.
Muszelko, Basiu i Sylwio dziękuję za kibicowanie.
Nie wiem kiedy wybiorę się tam znowu, bo przy takiej pogodzie w mojej gliniastej ziemi nic się nie da zdziałać.
Spróbuję narysować plan działki. Teraz mam dużo wolnego czasu. W sam raz na takie rzeczy.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Wendy79 18:59, 29 gru 2017


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Nazwa wątku mnie przywołała Witaj Gosiu
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
sylwia_slomc... 19:05, 29 gru 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81261
Gosialuk napisał(a)
Elu to zdjęcia przedświąteczne - śnieg był 3 dni, a teraz wiosna +10.
Muszelko, Basiu i Sylwio dziękuję za kibicowanie.
Nie wiem kiedy wybiorę się tam znowu, bo przy takiej pogodzie w mojej gliniastej ziemi nic się nie da zdziałać.
Spróbuję narysować plan działki. Teraz mam dużo wolnego czasu. W sam raz na takie rzeczy.

Czekam na ten plan z niecierpliwością
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
AgnieszkaW 19:48, 29 gru 2017

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10749
Witaj Gosiu. Fajnie, że założyłaś swój wątek, tu spotkasz ludzi podobnych sobie. My też zaczynaliśmy tak samo jak Ty - weekendowo, a potem to już poooszło. Bardzo urokliwie u Ciebie, choć brak prądu może doskwierać. Czy jest w planie pociągnięcie tam prądu w przyszłości? Będę zaglądać, bo ciekawie się zapowiada
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
Gosialuk 23:51, 29 gru 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5201
Witaj Agnieszko. Właśnie to jest na ogrodowisku najfajniesze, że wszystkich łączy wspólna pasja, a w swoim otoczeniu nie zawsze znajdziemy osoby ogrodowo zakręcone. Ja złapałam bakcyla ogrodowego i już wołami tego nikt ze mnie nie wyciągnie.
Co do prądu to plany są, ale może za 10 lat. Po pierwsze za doprowadzenie go do domku letniskowego my musimy pokryć wszelkie koszty (ponad 200 m do najbliższego słupa), a po drugie mamy mały agregat prądotwórczy.
A teraz obiecany plan.

Jak widać to taki dość nieregularny kapelusz. . Mała strzałka po lewej pokazuje drogę i kierunek z którego przychodzimy. Linią przerywaną zaznaczyłam rów, którym czasem płynie woda, a ten mały kwadracik to studnia z kręgów betonowych, którą już zastaliśmy.

Teren zaznaczony próbuję ogarnąć, a resztę sąsiad kosi raz do roku.

Moje założenie jest takie, aby tą polankę zamienić w kwitnącą bylinową łąkę. Przez środek chcę mieć wykoszoną ścieżkę do studni. Skarpę od strony północnej chcę obsadzić, ale jeszcze nie wiem dokładnie czym - muszę maksymalnie ograniczyć plewienie. Łączkę poniżej skarpy, która wiosną jest okresowo podmokła porastają teraz kaczeńce, ostrożeń łąkowy, śmiałek darniowy, turzyca i sadźce. No i jeszcze podagrycznik. . Tym obdarzyła matka natura. Ja dosadziłam tam kępę irysów syberyjskich i kilka krwawnic pospolitych. Krwawnice będę dosadzać, ponieważ bardzo mi się podobają i liczę na to, że dadzą radę, bo plewić tam nie zamierzam.
Ponieważ bywamy tam mocno nieregularnie, to chcę sadzić rośliny odporne, wytrzymałe na mróz i dające sobie radę w trudnych warunkach.
Na razie z moich obserwacji wynika, że sprawdzają się: irysy syberyjskie, pierwiosnki, dąbrówka rozłogowa, zawciąg, firletka kwiecista, margerytki (bardzo lubię), astry marcinki, bylica luizjańska, rudbekia błyskotliwa, krwawniki, orliki, niezapominajki, dzwonki, tawułki Arendsa i tojeść kropkowana.
Nie udaje się lawenda, goździki, rogownica kutnerowata, gailardia, maki, kocimiętka.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 00:01, 30 gru 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5201
Witaj Agnieszko z powiatu oleśnickiego. Przywołujesz wspomnienia. Uczyłam się kiedyś we Wrocławiu i pierwszy rok mieszkałam w internacie w Oleśnicy. Wrocław darzę niesłabnącym sentymentem i odwiedzam raz na kilka lat. W tym roku planowaliśmy nawet wyprawę w Góry Sowie szlakiem kolejki wąskotorowej. Z obowiązkowym postojem w Radkowie - jeszcze nie byłam w tamtym ogrodzie. Niestety remont mieszkania się przeciągnął i nic z tego nie wyszło. Plany jednak pozostały .
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies