Dziś sobota, ale pogoda nie była zachęcająca do wypadów za miasto. Zimny i przeszywający wiatr skutecznie wpłynął na zmianę planów. Zimą jednak lepiej siedzieć z książką w ciepłym domku. Mam właśnie do poczytania nowe nabytki: Ogród naturalny - Norberta Kleinz i Gleba, kompost, nawożenie - Eleonore Hohenberger. Dodatkowo wypożyczyłam sobie jeszcze Ogród wypoczynkowy F. Ehmke.
Podoba mi się podejście autora ogrodu wypoczynkowego do tematu. Przede wszystkim bierze pod uwagę ilość czasu jaką będzie można poświęcić ogrodowi, gdy trzeba wziąć pod uwagę dojazdy i pobyt w weekendy (nie wszystkie przecież). Dodatkowo ma to być przecież miejsce relaksu i wypoczynku, więc chęci i plany urządzania swojego raju trzeba dostosować do możliwości. Kluczową sprawą jest wybór odpornych i wytrzymałych gatunków i sadzenie ich w jak najlepiej dostosowanym stanowisku. I tu jest pies pogrzebany - wymaga to praktyki i opanowania chęci nabycia tych pięknych roślinek, które kuszą za każdym razem, gdy odwiedzam jakąś szkółkę.