Niestety jakoś to musimy przetrwać choć nie powiem nosi mnie już strasznie i nerwicy dostaję jak widzę ten śnieg tak bym już poszła coś podłubać w ziemi

Moja pierwsza zima ze śniegiem w domu. W bloku nie obchodziło kto tam odsnieży. A tu na wsi żeby wjechać i wyjechać trzeba sobie pomachać szuflą.

Miejmy tylko nadzieję, że nie będzie strat w roślinach.
Wiola cebulowe już u Ciebie się zaczynały przebijać, a tu znowu zima i to jaka

Ładnie dosypało. Dobrze bo kołderka jest a jeszcze 2 tygodnie na minusie zapowiadają. Bałam się u mnie bo wszystko znikło, goła ziemia była ale od wczoraj znowu jest biało. Łącznie z jezdnią. W centrum Warszawy. Plus do tego rowerzysta na drodze krajowej. I kilometrowy korek za nim.

Jak zaczniesz ciąć swoje trawy, to ja się nie będę w tym roku ociągać, bo w tamtym szkoda mi było...

Seslerię obcięłam wcześnie i była ładna,a carex długo się zbierał.

Musze 1 cisa opryskać promanalem, ale chyba ujemnych temperatur nie może być, pewnie w marcu gdzieś?

To prawda ,mając domek trzeba szuflować śnieg... mamy darmowy fitness

Można ćwiczyć mięśnie przed sezonem za darmochę