Piękny mamy ten październik, choć suchy... Aż miło w ogrodzie popracować
Więc wzięłam sekator i powycinałam jeżówki i szałwie... Nie będą mi się rozsiewać,no i wiosną mniej cięcia będzie

Jutro mam zamiar poplewić,bo chwaściory się rozpanoszyły...

A jak u was ,pracujecie jeszcze w ogrodzie ?

Tak, też ścięłam część rozchodników, jeżówki i szałwię- miałam nawet plan Cię zapytać, czy wycinasz, czy zostawiasz do wiosny a tu proszę- już wiem

Jedną rabatę mam potwornie zrytą- kopiec na kopcu. Nie mam pewności, czy to kret, czy jakaś nornica- aż się cieszę, że nie zdążyłam jeszcze cebul posadzić...

Ja wyskakuję na godzinkę. A to chwasty wyrwać a to podzielone brunnery przyciąć bo połamały się podczas dzielenia i sadzenia. One są bardzo kruche, zauważyłam.
Wiolu, podzielam opinie innych, pięknie masz w swoim ogrodzie. No i o wypadki w związku z tym łatwo.Oby nie. Tfu, tfu.

Ja też część bylin będę ścinać ale myślę, że tylko kwiaty jeżowek, hosty i to co już paskudnie wygląda. A resztę zostawię do wiosny. Przerzuciłam się na wiosenne wycinanie bylin, chociaż potem z motorkiem w .....latam a i tak nie umiem z niczym zdążyć .

Moje Memory w 3 roku miały 2,5 m wys. i 2 m szer.

Jutro mam zamiar poplewić,bo chwaściory się rozpanoszyły...

A jak u was ,pracujecie jeszcze w ogrodzie ?