Ja to się nie cackam,niech rosliny się hartują...na poczatku jak miałam małe rododendrony to okrywalam kartonami wkoło a teraz to niech sobie radzą....
Zdrówka Ci życzę
Przyszłam zobaczyć Twoją zimę - u Ciebie taka sama jak u mnie . Co prawda teraz piękne słońce ale lodowaty wiatr.
Ja nie okrywam na zimę żadnych roślin. Ale też nie mam żadnych wrażliwych i kapryśnych rarytasków. Co się utrzyma to rośnie . Wyjątek robię dla przymrozków, gdy już wegetacja ruszy - szkoda mi świeżych pędów i kwiatów. Pamiętam jak 2 lata temu w maju przymrozek w ciągu jednej nocy załatwił mi wszystkie kwiaty na bergeniach .
No ten lodowaty wiatr masakra....jeszcze dziś i jutro większy mróz a potem normalnie wiosenną pogodę zapowiadają
Ja też w 2017 roku przykrywałam na ogrodników ,bo wlasnie wszystko miało świeże przyrosty ...
masz rację,że najgorszy mróz jak już wszystko zacznie się zielenić ...teraz powinno być ok
W 2017 jak przyszedł mróz na ogrodników to u mnie zmarzły nawet listki buków, cały sezon nie mogły się zregenerować bidoki. Mam nadzieje, że teraz się wyzimni i już powieje ciepłem
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
O... sięgnęło Cię, u mnie w centrum nic, ani śniegu ani deszczu, słoneczko świeci
Mówisz, że jakieś ciepło w najbliższej przyszłości zapowiadają? Na O. niezawodne prognozy pogodowe i tego się trzymajmy.
U mnie w 2017 najbardziej dostała po liściach ketmia syryjska. Wyglądała jakby zdechła . Ale wypuściła nowe liście i kwitła jak gdyby nic. Więc rośliny jakoś sobie radzą mimo skoków pogody .
A jak to jest z hortkami ogrodowymi jeżeli na końcach już mają takie zalążki liści. Dadzą radę teraz przy -7 czy jest ryzyko?
Cześć! Ja się nie obawiam 2 dni z mrozem. U nas rano było-3, ale bez śniegu. Teraz zapowiadają -8. Ale potem znów ciepło.
Tulipany i czosnki dadzą radę, reszta śpi