Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Małymi krokami-Ogród Wioli

Pokaż wątki Pokaż posty

Małymi krokami-Ogród Wioli

Wiolka5_7 09:33, 22 lut 2019


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20633
malinia napisał(a)
całą zimę miałam takie kapturki tylko nakładane . nic innego póki co nie mam a jestem chora i nie moge latać po ogrodzie ;(

Ja to się nie cackam,niech rosliny się hartują...na poczatku jak miałam małe rododendrony to okrywalam kartonami wkoło a teraz to niech sobie radzą....
Zdrówka Ci życzę
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
malinia 11:16, 22 lut 2019


Dołączył: 09 cze 2018
Posty: 943
Wiolka5_7 napisał(a)

Ja to się nie cackam,niech rosliny się hartują...na poczatku jak miałam małe rododendrony to okrywalam kartonami wkoło a teraz to niech sobie radzą....
Zdrówka Ci życzę

a właśnie ja rodków nigdy nie okrywałam jakoś hihi
ale mimo że chora poszłam okryc klony i azalie ...dla świętego spokoju ;p bo 1 rok zimuja.
____________________
Malwina po-nitce-do-klebka
mrokasia 11:20, 22 lut 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18136
Przyszłam zobaczyć Twoją zimę - u Ciebie taka sama jak u mnie . Co prawda teraz piękne słońce ale lodowaty wiatr.
Ja nie okrywam na zimę żadnych roślin. Ale też nie mam żadnych wrażliwych i kapryśnych rarytasków. Co się utrzyma to rośnie . Wyjątek robię dla przymrozków, gdy już wegetacja ruszy - szkoda mi świeżych pędów i kwiatów. Pamiętam jak 2 lata temu w maju przymrozek w ciągu jednej nocy załatwił mi wszystkie kwiaty na bergeniach .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Wiolka5_7 11:30, 22 lut 2019


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20633
malinia napisał(a)

a właśnie ja rodków nigdy nie okrywałam jakoś hihi
ale mimo że chora poszłam okryc klony i azalie ...dla świętego spokoju ;p bo 1 rok zimuja.

Jak 1 rok to dobrze,że okryłaś
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Wiolka5_7 11:36, 22 lut 2019


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20633
mrokasia napisał(a)
Przyszłam zobaczyć Twoją zimę - u Ciebie taka sama jak u mnie . Co prawda teraz piękne słońce ale lodowaty wiatr.
Ja nie okrywam na zimę żadnych roślin. Ale też nie mam żadnych wrażliwych i kapryśnych rarytasków. Co się utrzyma to rośnie . Wyjątek robię dla przymrozków, gdy już wegetacja ruszy - szkoda mi świeżych pędów i kwiatów. Pamiętam jak 2 lata temu w maju przymrozek w ciągu jednej nocy załatwił mi wszystkie kwiaty na bergeniach .

No ten lodowaty wiatr masakra....jeszcze dziś i jutro większy mróz a potem normalnie wiosenną pogodę zapowiadają

Ja też w 2017 roku przykrywałam na ogrodników ,bo wlasnie wszystko miało świeże przyrosty ...
masz rację,że najgorszy mróz jak już wszystko zacznie się zielenić ...teraz powinno być ok
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
mikina34 11:39, 22 lut 2019


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
W 2017 jak przyszedł mróz na ogrodników to u mnie zmarzły nawet listki buków, cały sezon nie mogły się zregenerować bidoki. Mam nadzieje, że teraz się wyzimni i już powieje ciepłem
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
Wiolka5_7 11:43, 22 lut 2019


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20633
mikina34 napisał(a)
W 2017 jak przyszedł mróz na ogrodników to u mnie zmarzły nawet listki buków, cały sezon nie mogły się zregenerować bidoki. Mam nadzieje, że teraz się wyzimni i już powieje ciepłem

Moje jakoś nie dostały...oby w tym roku nie było zimnych ogrodników bo to najgorsze ...
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
SlonecznyOgrod 12:55, 22 lut 2019


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
O... sięgnęło Cię, u mnie w centrum nic, ani śniegu ani deszczu, słoneczko świeci
Mówisz, że jakieś ciepło w najbliższej przyszłości zapowiadają? Na O. niezawodne prognozy pogodowe i tego się trzymajmy.
____________________
DarciaSłoneczny Ogród
Nowa12 13:16, 22 lut 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
U mnie w 2017 najbardziej dostała po liściach ketmia syryjska. Wyglądała jakby zdechła . Ale wypuściła nowe liście i kwitła jak gdyby nic. Więc rośliny jakoś sobie radzą mimo skoków pogody .
A jak to jest z hortkami ogrodowymi jeżeli na końcach już mają takie zalążki liści. Dadzą radę teraz przy -7 czy jest ryzyko?
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Johanka77 18:03, 22 lut 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Cześć! Ja się nie obawiam 2 dni z mrozem. U nas rano było-3, ale bez śniegu. Teraz zapowiadają -8. Ale potem znów ciepło.
Tulipany i czosnki dadzą radę, reszta śpi
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies