Nie ma to jak skończony ogród
A coś takiego istnieje? Muszę przyjrzeć się tej selserii, mam kostrzewę siną do wymiany. Zainteresowały mnie zwłaszcza czarne kłosy skalnej. Lecę oglądać.
E tam skonczony to nie....obsadzone rabaty to tak, te na wjazdowej ...jeszcze muszę korę kupić i dokonczyc inne rozgrzebane miejsca
I bardzo dobrze Co tu robić gdyby ogród był skończony? Nie umiem sobie wyobrazić
He, he, taka sytuacja to chyba nigdy nie ma miejsca... zawsze chyba coś nie wyjdzie po zimie, coś jakaś łajza wrąbie albo coś urośnie jak wściekłe i albo trzeba inne cosie eksmitować albo tego cosia ograniczyć...
Też myślę, że bezrobocie w ogrodzie nam nie grozi, to dobrze bo nie wyobrażam sobie by nie mieć już co robić