Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przedziwny Ogród

Przedziwny Ogród

AgataM 19:33, 19 mar 2018


Dołączył: 19 gru 2017
Posty: 4906


____________________
AgataM Przedziwny Ogród
marba 21:49, 19 mar 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Te różowo-fioletowe surfinie to moje ulubione. A te białe z czerwonymi żyłkami też ciekawe, jeszcze ich nie spotkałam. Zbierasz z nich nasionka?
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
AgataM 22:01, 19 mar 2018


Dołączył: 19 gru 2017
Posty: 4906
marba napisał(a)
Te różowo-fioletowe surfinie to moje ulubione. A te białe z czerwonymi żyłkami też ciekawe, jeszcze ich nie spotkałam. Zbierasz z nich nasionka?


Nigdy nie udało mi się zebrać nasion. A jeśli by były i się wysiały nie wzeszła żadna sadzonka. Już któryś rok sadzę te surfinie, bo są odporne na deszcz
____________________
AgataM Przedziwny Ogród
Dorota123 22:47, 19 mar 2018


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
No widzę, że szaleje u Ciebie zakaźna choroba zwana różyczką. Śmie twierdzić, że to choroba nieuleczalna.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
AgataM 22:57, 19 mar 2018


Dołączył: 19 gru 2017
Posty: 4906
Dorota123 napisał(a)
No widzę, że szaleje u Ciebie zakaźna choroba zwana różyczką. Śmie twierdzić, że to choroba nieuleczalna.


Nie wiem czy dobrze zrobiłam..... Ale te róże na pudełkach mówiły- bierz mnie.... No... i wzięłam. Od razu kilka, żeby nie było im smutno..
A o chorobie różyczkowej też już kiedyś komuś pisałam...
____________________
AgataM Przedziwny Ogród
marba 23:06, 19 mar 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
AgataM napisał(a)


Nie wiem czy dobrze zrobiłam..... Ale te róże na pudełkach mówiły- bierz mnie.... No... i wzięłam. Od razu kilka, żeby nie było im smutno..
A o chorobie różyczkowej też już kiedyś komuś pisałam...


Mam tak samo: w sklepie ogrodniczym ciągle słyszę głosy. I jak tu nie kupić gadającej róży?
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
Anitka 08:52, 20 mar 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Na ogrodowisku to można różne choroby złapać Oprzeć się gadającym pudełkom to wielka sztuka
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
koliber 09:27, 20 mar 2018


Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3651
Hahaha...zgadzam się z Anitką Ja nie potrafię
____________________
Zielona przestrzeń
mira 10:13, 20 mar 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
AgataM napisał(a)


Nie wiem czy dobrze zrobiłam..... Ale te róże na pudełkach mówiły- bierz mnie.... No... i wzięłam. Od razu kilka, żeby nie było im smutno..
A o chorobie różyczkowej też już kiedyś komuś pisałam...


Co ja się namyślałam o jakiej gadającej róży Wy tu prawicie - no tak - to ja mam 2 pudełka ale raczej ze świadomego wyboru bez gadania ale za to dwie takie owiniete co im sterczą patyki - te mnie zagadały

pozdrawiam
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
koliber 10:26, 20 mar 2018


Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3651
Ach, co te rośliny z nami robią
____________________
Zielona przestrzeń
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies