Mi też ta ścieżka krokusowa bardzo się podoba.
Czy jakieś cudeńka robiłaś Aniu zimą? Ta donica, pięknie pomalowana, to chyba wcześniej zrobiona? Czy farbą akrylową ja malowałaś? Muszę ją poszukać u Ciebie. Może kiedyś podobną bym zrobiła? Aniu, a jak roślinki w niej przezimowały? Bo ona plastikowa chyba?

Oj cieszą, cieszą...
Z dnia na dzień jest ich coraz więcej.Moja krokusowa ścieżka zaczyna być widoczna

Piękna ta wstążka z krokusów, no i ten energetyczny kolor. Od razu cieplej się robi, chociaż na polu szaro, buro i ponuro.

Dzisiaj ciepło, chyba się napracowałaś.
Ja byłam tylko trzy godzinki, jedną rabatę dałam radę ogarnąć.
Chryzantema posadzona.

Aniu dziekuje za chryzanteme , o lilii pamietam oczywiście, przesadziłam ja jesienią i było multum maciupeńkich cebulek - w jednym miejscu pies mi je rozkopał ale reszta powinna być Ok. Pozdrawiam