Bardzo się Ciesze
Niestety w tym roku świąteczna odsłona ogrodu skromna i na dodatek jeszcze nie sfotografowana Zabrakło czasu, po prostu...
W domu na szybko, z wykorzystaniem tego co było z poprzednoch lat
Kompozycja wnusi:
U Lalek też świątecznie
Aniu, w domku świątecznie i pięknie. Bardzo mi się podobają dekoracje. Szczególnie te na oknie. Super pomysł ze świecznikami w słoiczkach, te kokardki zdziałały cuda.
A u lalek to wszystko na sylwestrową galę już przygotowane.
Basiu, ja sroczka jestem na wszelkie świecidełka i ozdoby i dorbiazgi, lubię je gromadzić i się nimi otaczać. Teraz wnuki mają uciechę jak coś ciągle wyciągam z czeluści strychu, czy piwnicy. Cieszę się też, że nie powyrzucałam zabawek moich dzieci, choć część powędrowała "na ludzi". Ale te do których dzieci i ja mieliśmy sentyment ,zostały. Teraz wnuki się u mnie nie nudzą, ciągle mają nowe zabawki, choć stare. Domki dla lalek tworzymy z pudełek, szyjemy nowe ubranka, niektóre rzeczy reperujemy , albo znajdują nowe zastosowanie
Uwielbiam dom w świątecznej odsłonie,a ze wszystkich światełek, cieszę się jak dziecko( wolę jednak te nie kolorowe, ale białe w ciepłej tonacji).
A lale i misie baluja już od dwóch tygodni:
Lale są z dzieciństwa mojej córki, ale teraz jej córka się nimi bawi(ze mną) Wszystkie dzieci tak szybko rosną... a my młodniejemy, bo znów bawimy się lalkami!!!