anpi napisał(a)

U Ciebie Aniu to wszystkie rabaty są piękne. I ta, w stonowanych, pastelowych kolorach i ta poniżej z intensywną czerwienią też cudna.

anpi napisał(a)

O właśnie o tą z czerwienią mi chodzi. Też piękna.

Jakie to piękne Aniu...
Zawsze cię podziwiam za ustawienie wielu drobiazgów w lekkości i braku przytłoczenia.
Artystka z ciebie, a taka Babcia to skarb
Pozdrawiam cieplutko

Kordina napisał(a)

Uwielbiam Twój ogród, wystawki i dekoracje

Ostatnio nie mam czasu na dodatkowe dekoracje, które mi chodzą po głowie.
Ale mam nadzieję, że nadejdzie czas kiedy uda mi się je zrealizować. Bardzo lubię różne dodatki w ogrodzie. Według mnie nadają mu jakiś charakter. Jedynie w donicach zmieniłam wystrój na jesienny.
Natomiast udało mi się wprowadzić kilka korekt nasadzeń, które zaplanowałam( myślę, że na plus) Albo w sezonie znów będą przesadzanki

Basieksp napisał(a)

Ja też uwielbiam tu zaglądać

Basiu, bardzo mi miło!
Postaram się wstawić nową porcję zdjęć. Ponieważ w piątek był u nas przymrozek, ogród zyskał nową szatę Szczególnie zyskała rabata trawiasta, którą ciągle tworzę i na razie pozostawia wiele do życzenia. Szron dodał trochę uroku!

Nawet dużo szron dodał tego uroku trawiasta piszesz, że jeszcze do dopracowania, ale z jednej strony to dobrze, bo można cały czas coś tworzyć ja tak lubię, jak mogę coś nowego sadzić, przesadzać, dosadzać

Magleska napisał(a)

Aniu przepięknie masz oglądam z rozdziawioną paszczą

Oj Madzia!

Urszulla napisał(a)

Romantyczne fotki pozdrowienia jesienne

Ula, dziękuję Również pozdrawiam. U mnie przedsmak zimy. Na szczęście krótkotrwały
Ale dalie zmroziło, begonie, hosty, coleusy i inne wrażliwce też. Na warzywniaku kilka pozostawionych niedojrzałych papryk też ścięło.

Ewa777 napisał(a)

Z wielką przyjemnościa obejrzałam wszystkie zaległe zdjęcia Powtórzę po dziwczynach - masz cudowny, romantyczny ogród Aż chciałoby się przenieść i zachwycac się na żywo

Ewa, nie ma innego wyjścia jak zaplanować w przyszłym sezonie wypad w nasze strony

Całkiem niezły ten przygruntowy przymrozek. U mnie też coś było, ale liznęło tylko niektóre rośliny. Ja raczej wrażliwców nie mam.
Oszronione trawy za to gwiazdorzą.