U mnie kolorów w ogrodzie pełna gama Nie wiem które lubię bardziej, więc mam ich wiele. Próbuje je tylko tak łączyć i rozmieszczać, by nie mieszały się wszystkie razem.
Tak pięknie przebarwia się żylistek, a przymrozek obrzucił każdy listek ściegiem owerlokowym
Iwonko, aż tak o sobie nie myślę...ale staram się jak mogę i z różnym skutkiem to wychodzi Ciągle wydaje mi się, że mam za mało czasu na wnuki i ogród. Zresztą na wszystko inne też, zbyt wiele rzeczy chciałabym robić, bądź uczyć się robić, a mam wiele obowiązków koniecznych i czasu na wszystko braknie... albo nie potrafię się odpowiednio zorganizować
I jak to eM mówi : w nocy śpisz i Ci się zbiera!
Ale cieszę się, że komuś podobają się moje twórcze działania, bo nie wszyscy to doceniają i rozumieją...Czasami sama się zastanawiam dlaczego mnie cieszy np. taka wystawka różnych rupieci
Bo po prostu masz artystyczną duszę przejawiającą się twórczo w Twoich działaniach , rozumie ten kto ma podobnie, a kto żyje tylko i wyłącznie w materialnej rzeczywistości nie jest w stanie zrozumieć
Właśnie cała radość w tym ciągłym tworzeniu!
Rabata trawiasta powstaje w miejscu po kwiatach jednorocznych i ziołach. Na razie trawy to niewielkie sadzonki, więc dosadziłam sporo bylin i jeszcze uzupełniają ją resztki wysiewających się ostróżeczek, czy maków. Wszystko po to by było gęsto i nie puszczało chwastów! W trakcie rozrostu traw będę ograniczać nasadzenia, zostawiając trawy i byliny, które będą dobrze ze sobą współgrały. Będę obserwować w różnych porach roku i patrzeć też z różnych stron i będę zmieniać dotąd aż mi się będzie podobać! A że upodobania też mi się zmieniają więc podejrzewam, że to kolejna rabata która nie będzie nigdy skończona
Właśnie tak się pocieszam, że skoro mi sprawia radość oglądanie czyjejś twórczości, to muszę też dzielić się swoją z innymi ( tymi których może cieszyć albo rozwijać, czy dodać odwagi do wypróbowania swoich sił w jakiejś dziedzinie- ta moja próba twórczości) inaczej ona będzie mało sensowna, tak tylko dla siebie