Witam serdecznie Basiu w zaśnieżony dzień. Masz pomoc w odśnieżaniu. I to na dwie łopaty . Jaka pracowita Twoja wnusia. U mnie po nocy jeszcze dosypało śniegu. Koty rano nie mogły wyjść na dwór, ponieważ zapadały się w zaspach. Teraz już, na szczęście, odśnieżone podwórko. Pozdrawiam
Basiu, zdjęcie wnuczki rewelacyjne, poproszę o "pożyczenie" pomocnicy do odśnieżania, bo śniegu u mnie ze 40 cm i ciągle pada
A ja już chcę mieć wiosnę.