Beatko, dziękuję za tyle miłych słów. Ach, aż serce się raduje.
Kotki, 3 szt są codziennie u nas, przychodzą na jedzonko. A w domu jest nasza 18 letnia kotka Fanta. I czasem jak drzwi na taras są uchylone to i ta czarna kotka wchodzi. Kupiłam już skrzynie wojskowe z przeznaczeniem na ich domki na zimę. Trzeba zabrać się za nie bo zima za pasem.
Pozdrawiam ciepło.
Basiu przepraszam, ale zaszło jakieś nieporozumienie. Przeczytałam kilka razy jak to się stało, pisałam o Bergenii a nie o pierwiosnkach. Chyba z mojej winy, ze nie zaznaczyłam,że mowa o bergenii a ty zrozumiałaś o pierwiosnkach.
Bergenie maja takie długie korzenie a nie pierwiosnki.
Sama bym chciała mieć takie pierwiosnki.
Ja w tym roku siąlam pierwiosnki ale marnie po wschodzila.
Odnośnie podziału to trzeba się zgłosić do Dorotki ona ma dużo pierwiosnków i czasem dzieli.
Tylko ona coś od miesiąca nie obecna na forum.
Aha, z bergenią to OK. Wszystko jasne.
Te moje inne pierwiosnki to łatwo podzielić. Tylko te ząbkowane słabo się dzielą i przyjmują.
A u Dorotki rzeczywiście cisza. Zaglądałam do niej. Oby ze zdrowiem wszystko było dobrze.
Basiu, ja mam malutki ogródek przy domu, wiec wymiana bukszpanow nie byla dotkliwa. W sumie to jeszcze nie posadzilam wszystkich cisów. Musze sie ogarnac - w tym roku moj mikrus żyje wlasnym zyciem.
Ulu, na zdjęciach to wcale ten ogród nie wydaje się takim mikrusem.
U mnie jest działka 630 m2, na niej dom i reszta to wiadomo podjazd, ścieżki, itp. Ogródek może ma około 400m2. Też malutki ale i tak cieszy.