Jadę obejrzeć działkę, chyba dziś. 19 km od Krakowa, na zachód w kierunku "moim"

20 arów, cena jeszcze nie zabija, budowlana, przy asfalcie, jeden sąsiad obok i jeden naprzeciwko. Blisko lotniska i zalewu w Kryspinowie. Żółta strzałka. Hmmm

Niom. Podoba mi się. Jak wynegocjuję lepszą cenę, jest moja

Graniczy z asfaltem, z tyłu las, z boku sąsiad od którego dostałam czereśnie. Samoloty przeszkadzają, ale to jedyny chyba minus lokalizacji. Cisza i spokój. Hmmmm



Ta trawa to 'moka' działka



Na działce dwie czereśnie, dwie jabłonie, dwa orzechy włoskie ale w dole i do ścięcia i włażący na działkę las. Tam się drzewom nie przyjrzałam.







Za plecami sąsiad i północ, co się dobrze składa bo widoków ani słońca nie zabiera. Hmm hmm

Karola, i widoki jakie piekne

Yhm liczę że uda mi się ją kupić

Miłego dnia!

tam sa bardzo ładne tereny ...tylko te samoloty ale to już wiesz ...pobędziesz tam cały dzień i sama ocenisz. Do doliny Mnikowskiej pojedz koniecznie teraz weekend to moze znajdziesz czas ....samoloty nad głową to ciekawe przezycie

Justynko negocjuję
i jadę tam we czwartek
posiedzieć, podumać, posłuchać samolotów
zawieźć jakieś piwo sąsiadowi w zamian za miskę czereśni jaką dostałam wczoraj
przegadałam z nim z godzinę, połaziłam po jego ogrodzie

samoloty to główny minus tej działki.
Ale myślę że szczelne okna zminimalizują efekt
no i to nie zawsze jest tak blisko, zależy od kierunku wiatru, czasem tygodniami nie ma ani jednego samolotu mówi ten gość

no i nie są one tak bardzo blisko, niewiele bliżej niż po Łodzią je mieliśmy. Spoko

Ale wieści ,trzymam kciuki .Teren fajny ,Dolinka Mnikowska ,Zimny Dół ,szkółka Hajdrowskich ,przy kościele działa teatr Albertus ,spektakle co jakiś czas ,wejście za tak zwaną co łaska .
Jeden minus samoloty ,ale u mnie też latają ,na Bielanach gdzie mieszkałam również .

Dzięki Renatko Będę miała blisko do Ciebie
niewiele utargowałam, ale na waciki będzie ciesze się jak nie wiem co

tutaj też latają, korytarz powietrzny czy coś... i w moim poprzednim miejscu. Wygląda na to że mam samoloty wpisane w życiorys jakoś strasznie mi nie przeszkadzają, spoko

W ogrodzie rodziców