On jest czerwony, ale ta czerwień jest taka specyficzna. Poza tym ślicznie pachnie. Zdjęcia robię komórką, może w tym rzecz, że ten prawdziwy kolor nie wychodzi.
Przeważnie u mnie też nie są wyższe niż 140 cm. W tamtym roku olbrzymia była Augusta Luise. Zostawiłam ją dość wysoką i ona się położyła na Poet's Wife. Niestety jedna i druga do wycięcia.