magja_
12:38, 05 sie 2011
Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Ziemia po polu ziemniaczanym to z reguły dobra ziemia /ale też nie jakaś rewelacja/- żeby ziemniak rósł musi dostać co najmniej raz na dwa lata obornika.
Jeśli drenaż masz zapewniony to z tą ziemią coś jest chyba nie tak.
Czasami zdarza się, że deweloper przywozi martwicę glebową - czyli ziemię nieczynną biologicznie - nie jest to humus - czyli warstwa wierzchnia tylko ta niższa w której nie ma bakterii. Taką ziemię też się wydobywa - ale zawsze miesza się z humusem, żeby wpuścić w nią bakterie, które są niezbędne w procesach zachodzących w glebie. Taka ziemia choć czarna jest nieurodzajna i prawie nic nie chce w niej rosnąć.
Czy tak się stało u Ciebie - to tylko gdybanie. Może na szczęście tylko gdybanie i wszystko będzie ok. Ale tak się zdarza niestety i to wcale nierzadko.
Jeśli drenaż masz zapewniony to z tą ziemią coś jest chyba nie tak.
Czasami zdarza się, że deweloper przywozi martwicę glebową - czyli ziemię nieczynną biologicznie - nie jest to humus - czyli warstwa wierzchnia tylko ta niższa w której nie ma bakterii. Taką ziemię też się wydobywa - ale zawsze miesza się z humusem, żeby wpuścić w nią bakterie, które są niezbędne w procesach zachodzących w glebie. Taka ziemia choć czarna jest nieurodzajna i prawie nic nie chce w niej rosnąć.
Czy tak się stało u Ciebie - to tylko gdybanie. Może na szczęście tylko gdybanie i wszystko będzie ok. Ale tak się zdarza niestety i to wcale nierzadko.
____________________