Magnolio a Twoj ogródek można gdzieś obejrzeć?
jakieś migawki u Agniechy widziałam, ale może całość pokazujesz gdzieś?
ciekawa jestem tych jeżówek
pozdrawiam!
Karolina

Gabi, jak ładnie i kolorowo
jeżóweczki też polubiłam ! kto by pomyślał....

nie, nie mam jeszcze wątku.
Mam wielką ochotę na niego, ale mój ogród to w dużej części jeszcze bałagan- robi się podjazd i zrobić nie może, jesienią ruszy zaczątek wiaty garażowej, więc jest nadzieją że buda- paskuda budowlana zostanie rozwalona i rzeczy z niej przeniosą się do domku narzędziowego połączonego z wiatą.
Wszystko robimy sami, na 2 pary rąk, czasem wpadną znajomi z pomocą ( bo i my do nich na roboty ziemne jeździmy), więc wszytko idzie powoli, powolutku.
Pisałam to już kilka razy, zawsze mi głupio, ale jeszcze głupiej byłoby prezentować mój ogród na takim etapie.
A jeżówki cyknę i wrzucę żeby Ci pokazać.

Magnolio, Pow Wow nie kupowałam, wyrzuciłam ją z listy, bo głównie chciałam różowe i pełne, a miejsca nie za dużo.
Mamma Mia też nie kupowałam, za czerwona.

Do Skierniewic nie jadę, bo będziemy na urlopie, ale szukam jeszcze 2 odmian, których nie udało mi się kupić. Spojrzysz, czy będą?

a pamiętasz jak się nazywa ta zmieniająca barwę z czerwonej na różową? O tej myślałam że to Mama Mia.
Jakich odmian poszukujesz? Popytam o nie w Skierniewicach jeśli tylko uda mi się tam dotrzeć.

Muszę spojrzeć w notatki.

Brakuje mi Strawberry Shortcake - taka kremowo-różowa i pełna i Green Eyes - zielona i ma zielone oczko. Ale to tylko tak, jakbyś na nie weszła - jak nie teraz, to w przyszłym roku kupię.

Jakie piękne jeżówki, ta pełna mnie zachwyca i ta co kolor na focie niezbyt dokłądnie pokazuje; też idę w jeżówki! ciekawa jestem, czy one się rozsiewają?

Irenko, te nowoczesne podobno nie. Tzn. trochę się sieją, ale nie powtarzają cech. Takie nie wiadomo co wychodzi.

A te stare modele sieją się? czyli jak przekwitną, to co dalej robić?

Mam wiadomość dla miłośników stabilności nasadzeń w ogrodzie. Jeżówki nowoczesne są przemijające i ulotne.