Gabiku, ależ Ty masz piękne te jeżówki! Ja chcę zrobić jeszcze dwie duże kępy na rabacie berberysowej - i na pewno jedną z nasion, które od sąsiadów dostałam - takie duże fioletowe. A drugą z jakichś pełnych, ale za nic nie mogę się zdecydować których! A masz jakieś pełne ciemnorózowe?

Bo ja tych jeżówek jestem ciekawa. Jak bardzo się krzyżują? Jak żywotne są? I w ogóle jak sobie radzą.
Czytałam, Gabik, Twoje wpisy na wątku jeżówkowym - Ty się bardzo metodycznie przygotowujesz do posiadania roślin w ogródku!
Mnie by jeszcze interesowało pozyskiwanie ziela na herbatę (płatki?). Może do kąpieli? Sąsiadka Szwedka którejś zimy mi syrop przywiozła z echinacea - nie wiedziała, co to jest, mówiła że to z takiego kwiatka, a ja wtedy też nie skojarzyłam.

Gabi, piękne masz te jeżówki. ale czy dobrze kojarzę, że napisałas, że nie lubisz liści jeżówek?
Dlaczego? Liście jak liście?

Tess, może i jak liścia, ale brzydkie, nie takie jak derenia, czy krzewuszki. Takie łodygi z rachitycznymi listkami.

Ewo, podobno te pełne i nowoczesne odmiany bardzo słabo się krzyżują - prawie się nie sieją, a siewki są brzydkie, nie powtarzają cech. A ile lat przeżyją - nie wiem. Zeszłoroczne wszystkie przeżyły bez zabiegów i sporo są większe w tym roku. A za wielkich i za długo nie chcę - nie ma miejsca, no i ciągle nowe się pojawiają.

Agatko, najciemniejsza jest Piccolino, gdzieś na poprzednich zdjęciach, taka niska. Tyle że właśnie niska, maks. 40 cm. Ale może na przód akurat?

Dobrze że jak jeżówki kwitną, to liści ich prawie nie widać - taka duża masa kwiatów się robi
Sporo gatunków masz Gabi! od ubiegłego roku dosadzałaś? Moje 2 pełne zimy nie przetrwały, reszta sobie radzi - ale najlepiej te najzwyklejsze, różowe.
Historia ze świerkami pod oknem sąsiadów - masakra
Jakby sadził to bym krzyczała...
pozdrawiam!!

Tak Karolino, w tym roku kupowałam na rabatkę jeżówkową, bo tak ładnie przetrwały zimę i długo kwitną.


Właśnie Ewa, a jak sadził, zaraz po tym jak posadził, nie mogłaś z nim pogadać? To tylko jego niewiedza, czy chamstwo?

Piękne te Twoje jeżówki. A mogę przy okazji Cię poprosić o zakup, skoro przyjeżdżasz samochodem. Jeśli oczywiście to nie problem?

Anito, wszystkie swoje kupiłam przez internet, sama możesz zamówić. we Florini było dużo.
Denerwowało mnie, ze na żywo nazw nie podają, no i aż takiego wyboru nie było.

A ja bym od Ciebie chciała trochę tojeści rozesłanej - mogę?

Dzień dobry będę mało oryginalna - piękne jeżówki rozglądałam się za nimi ostatnio w centrum ogrodniczym, ale mocno przebrane :/ o białych to już w ogóle zostało ledwie wspomnienie )
Bardzo ciekawa dyskusja nt. wycinki itd. ale też w kontekście całej dyskusji zastanawiam się co posadzić przy granicy z sąsiadem,którego dom jest dokładnie 4 m od granicy mojej działki i do tego właśnie podwyższył o dodatkowe piętro i wybudował na tą stronę balkon - dokładnie naprzeciwko mojego przyszłego balkonu i okien do podłogi, co więcej będą wynajmować te mieszkania na piętrze mam w planie posadzić tam gęsto serby, ale czytając Waszą dyskusję zastanawiam się czy kiedyś ktoś nie zarzuci mi, że mu zacienają co Wy na to?

Kasiu, a będą zacieniać? Jak tam przechodzi słońce? Serby w miarę bezpieczne, jak zacznie mieć pretensje, to będziesz ciąć, jak Danusia.