Oj no to macie zmartwienie Trzymam kciuki, ale to bardzo dobra klinika, tam naprawde są dobrzy specjaliści i napewno pomogą. Coraz piękniej w ogrodzie. Pozdrawiam Szybkiego powrotu do zdrowia dla syna.

Grzesiu a jak tamaryszek? U mnie oczko jeszcze nie uszykowane, pompka nawaliła. Zdrówka dla syna. Konwalie w pąkach, są w cieniu. Pozdrawiam. U nas też pada od 2 dni.

Jerzy już po operacji. Odklejoną siatkówkę przymocowali gazem. Prawdopodobnie jutro po niego jadę. Po obchodzie da znać. Tak więc chyba wszystko ok.
Ale teraz będzie już musiał uważać, żona miała tzry operacje na to samo, pare lat temu. W końcu wpuscili jej olej i dopiero on zadziałał. Wczesniej gaz nie dawał rady. No ale od paru lat jest dobrze.
Tamaryszek powoli czerwienieje
Dziś kupiłem kocimiętki, szałwie cardabory i kukliki. Kocimietki jeszcze dokupię i już mają krwiściągi, też dokupię. A wieczorem zebrałem z pięćdziesiąt ślimaków, czyścieć mi objadły
Sowa uszatka nadal przebywa u nas, to jest odmiana Asio otus. Jutro postaram się jeszcze ją złapać na aparat.

Trzymam kciuki za zdrowie syna, niech wydobrzeje jak najpredzej...nie ma gorzej niż zmartwienie...ale będzie dobrze...Tego życzę z całego serca!

Grzesiek, zdrowia dla syna, mam nadzieję, że będzie już ok.

zdrowia życzę

Chyba wszystko dobrze
Dziękuję

tiarelki




kukliki


pierwsze czosnki

Chciałem jej kupić kosz lęgowy ale nie wiem jak go zawiesić tak wysoko.

O ja.... a jak patrzy skubana

Tiarelki ładne. One na słońcu mogą rosnąć?

Mam nadzieję, że z synem już ok. Sowa zabójcza, fajnie obserwować takie ptaszysko.