Nie ma jak Osiecka

U mnie wisterie mają ponad 2 cm pąki kwiatowe. Szaleństwo pogodowe. Ale może jak rok temu będą powtarzać kwitnienie.

daszum napisał(a)

Piękny wiersz...
Sąsiedzie zza Odry u Was też tak zimno? Boję się o moje jedyne dwa drzewa użytkowe, czyli morele. W zeszłym roku miały w sumie 9 owoców, a w tym roku pewnie wszystko przemarznie.

Bzów się pozbyłam, poszły na moją poprzednią działkę. Lubię je bardzo, ale denerwuje mnie ich ekspansywność.

Danko u mnie wczoraj było 8st a dziś jest 4 ale przymrozku nie było nadal zimny północny wiatr wieje, bardzo rzadko wieje z północy.

Irenko sprzątanie igieł i szyszek toż zmora, tez dajemy na rabaty, już chciałem odkurzać kupić ale żona mówi, że póki jeszcze możemy to lepiej żebyśmy grabili - dla zdrowia

Proszę bardzo, tamaryszek dzisiejszą porą





wczesniej było zdjęcia z lewej strony tarasu teraz po prawej, tam gdzie forsycja jest początek działki i nasza Polna droga.

Potężnego masz tamaryszka. Mój to pewnie 1/3 twojego. Właśnie ruszył i nie mogęsię doczekać jak zakwitnie

Nie wiedziałam, że tamaryszki osiągają takie potężne rozmiary. Uwielbiam stare drzewa. Ten Twój wygląda imponująco. Wyobrażam go sobie w porze kwitnienia.

Dziękuję za tamaryszek, jest tak duży, że dla wszystkich wystarczy do oglądania

Tamaryszek to moje marzenie- na razie niespełnione. A obiecywałam sobie ,że jak będę mieć działkę, to będzie pierwszy krzew , który posadzę. Trafiło mi się na początek takie maleństwo, zasadziłam , ale było bardzo nierozważne i wpadło pod koła samochodu. Nowego nie mam, bo nigdzie nie natrafiłam na krzaczek sporych rozmiarów.
Grzesiu, ile wiosen ma Twoje drzewko?

Aniu, one szybko rosną. Mój 3 sezony wędrował po ogrodzie, zanim zadomowił się zadowolony z miejsca i ruszył z kopyta z przyrostami.

Aniu tamaryszek ma ponad dwadzieścia lat, jak kupowaliśmy dom on już był a w maju bedzie wyglądał tak