Słuchajcie, Sebek to facet mega...tyle lat na Ogrodowisku, od 16-latka....normalnie w szoku jestem, że zza miedzianej wanny zrobił fotkę, że ja na to nie wpadłam a w ogóle, to taki fajny dzień był...
Sebek- wielkie dzięki za reportaż. Dzisiaj jest dużo piękniej, bo nad stawem i jeziorkiem wypielone
Ogłaszam, że był mróz i po raz pierwszy nie zmarzły grujeczniki. Zawsze marzły wtedy u mnie, jak u sąsiadki w Komorowie zmarzł jeden na winklu. W tym roku u niej masakra, a u nas pod szklarnią - żywe listki... Z moich obserwacji wynika, że odmiana fioletowa Rotfuchs później puszcza listki i dzięki temu ma większe szanse na
idealny wygląd w sezonie.
Tutaj widać kolor normalnego grujecznika, teraz jest morelowy.