Ewo z Jury - dzięki za różę i jej bukiet.

Obojetnie czy jest pochmurnie czy slonecznie, czy wieje lub pada, ten ogrod jest poprostu przecudny.
Danusiu, masz juz plany co na tej rabacie jeszcze posadzisz?

Tak, mam narysowany projekt. Na pewno żywopłot z cisa przy płocie.
I byliny z trawami.

Ewa z Jury napisała:
" To prawda Danusiu, zaraziłaś nas nieuleczalną chorobą. Fajnie, że jesteś, fajnie, że dzielisz się z nami cząstką siebie samej. Nie każdy jest tak otwarty na ludzi jak Ty. Chociaż nie znam Cię osobiście to czuję, że jesteś wspaniałym, dobrym człowiekiem.
Zapewne wiele pięknych ogrodów powstało dzięki Tobie, Twoim radom i inspiracji z Twoich aranżacji. "
Zgadzam się z tymi słowami w 100%. Mój ogród pewnie nie jest piękny ale zainspirowana Twoimi Danusiu aranżacjami i radami starałam się go "poprawić" ile mogłam i ile dałam radę. Bardzo Ci za wszystko dziękuję. Jesteś kochana i to pewne, powtórzę za Ewą, jesteś dobrym człowiekiem.
Pozdrawiam serdecznie.

Ja to się dzisiaj popłakałam ze wzruszenia... to, co Kobietki piszecie, to, czym Danusiu, chcesz się z nami podzielić, tyle piękna na raz... rozkleiłam się na dobre. Niestety, nie udało mi się w weekend dotrzeć do Anglii, szarlotka przyjedzie innym razem, ale sercem i duszą spaceruję po Twoim ogrodzie i daję się porwać sile piękna i dobra, jakie z niego emanują. Dziękuję... Uściski!

W tę sobotę mamy zamiar kontynuować podbudowę do tarasu przy oranżerii.
Same nudy, bo wożenie piachu, ale w kolejną czyli 6.10 - mogę otworzyć ogród, bo były prośby o udostępnienie jak cokolwiek robimy, no to właśnie będziemy robić taras, albo coś innego fajnego

Jeśli pogoda dopisze - ogłoszę kolejne dni otwarte.

Wielka szkoda, że nie dysponuję wolnym czasem (intensywna opieka nad leżącą teściową), bo z ogromną ochotą pokonałabym te kilkaset kilometrów, by choć raz "dotknąć" Twojego cudownego zielonego raju...Ale jestem pełna nadziei i myślę, że kiedyś spełni się to marzenie... Kaszebszczi płezdrówczi łestawiam dla Ce...

Myślę, że mimo urwania głowy...nie tylko z powodu wiatru...jesteś szczęśliwa

Pozdrawiam serdecznie

Szkoda tylko, że skończyła się dobra pogoda. Trzeba szykować rośliny do zimy i potem mnóstwo pracy z wykopywaniem dalii i mieczyków oraz pacioreczników.

Ale fajnie, że będą kolejne dni otwarte !!! Duża buźka Danusiu