Urzekały mnie także kwitnące kozłki, które nieproszone same zasiedliły ogród w ilości nie do policzenia



Po wielkiej wichurze i po złamaniu buka...urzekły mnie zmyślne podpory, jakie zbudował Witek do wszystkich nowo posadzonych drzew



A tutaj...dalia, jak czarne kaczątko wyłania się z lasu werbeny, zjawisko normalnie


Cud

Kolor lilii złotogłów mnie też zachwycił, czysty, bez kropek, idealny

Kolor tych petunii, rewelacja

Moje okrycie zeszłego roku , firletka Lychnis flos-jovis, jej zabójczy kolor (mam nadzieję że to ten gatunek). Rozsiewa się zabójczo, o zgrozo, wypieliłam, ale teraz będę się pilnować.




Super wygląda z szałwiami

Rewelacyjny floks - malina ze śmietaną, ma skórzaste, błyszczące jakby natłuszczone liście

Rosa, chyba "Lavender Ice" a nie "Heidi Klum' przy domku, niski krzew, zdrowy, piękny odcień. W zestawieniu z jarzmiankami rośnie i linarią.

I judaszowiec nad wodą, daje kolor bardzo ciemny, razem z bukiem. Jego liście, leciutki parawan przez który prześwieca zachodnie słońce

I piana ze stipy i pierzastych szałwii no cudoooo

A te hortensje sadzę w dużej ilości, zachwyca mnie ten przybrudzony róż.

Na jej tle idealnie wpisuje się Monarda 'Vens Queen of the Night'(mam ją z Holandii), z kolei brudny fiolet, uwielbiam takie nietypowe odcienie