O....!

alinak 21:13, 25 sty 2012

Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524

fotki piękne , tylko że zaraz topnieje i brud na ulicach widać - i już nie jest tak bajecznie . trzeba by nam lekkiego mroziku , żeby tę widoczki zatrzymać

____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb

AgnieszkaBK 23:04, 25 sty 2012

Dołączył: 24 lis 2011
Posty: 2476

Do góry

an_tre napisał(a)

Bożenko, no, wciąż jest śnieg... trochę postrząsałam z iglaków aby się nie połamały...
Agnieszko, to zapraszam nadal ... oglądaj, bardzo miło mi ...

metasekwoja podczas zachodu...

Kisia bardzo podobna do mojej Pusi, też ma takie gęste futerko
Fotka z metasekwoją bajkowa

No tak! Jak zobaczyłam tego kotka, to przypomniało mi się, zdjęcie na którym siedział na ścieżce przed domem, a to są DWA różnie KOTKI

Oba śliczne

____________________
Pozdrawiam, Agnieszka ;) Miało być inaczej

marzena 00:24, 26 sty 2012

Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909

Do góry

Agnieszko, ja nie mam dwóch kotków, jest tylko jedna - kotka

zrozumiałam, ze właśnie o niej piszesz... z tym, ze z jednej strony ma czarne łatki, a z drugiej jest cała biała (no, z wyjątkiem ogona)
...poszukałam fotek, które obrazują tę drugą jej stronę czyli z czarnymi plamami...

ta fotka jest robiona przez szybę ( stąd trochę niewyraźna ) ponad rok temu...w każdym razie, lubią się bardzo

____________________
marzena O....!

monteverde 00:30, 26 sty 2012

Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149

Do góry

ale idylla

____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde

olga_szopa 08:18, 26 sty 2012

Dołączył: 30 paź 2010
Posty: 600

Do góry

Marzenko u Ciebie czy biało ,czy kolorowo nigdy nie jest nudno

____________________
Zakątek Olgi

AgnieszkaBK 09:35, 26 sty 2012

Dołączył: 24 lis 2011
Posty: 2476

Do góry

marzena napisał(a)

Agnieszko, ja nie mam dwóch kotków, jest tylko jedna - kotka zrozumiałam, ze właśnie o niej piszesz... z tym, ze z jednej strony ma czarne łatki, a z drugiej jest cała biała (no, z wyjątkiem ogona)
...poszukałam fotek, które obrazują tę drugą jej stronę czyli z czarnymi plamami...

ta fotka jest robiona przez szybę ( stąd trochę niewyraźna ) ponad rok temu...w każdym razie, lubią się bardzo

Marzenko, odwołałam się do odpowiedzi Ani "an-tre", która pisze że jej Pusia jest podobna do Twojego kotka

i mi się przypomniało zdjęcie z wątku Ani, na którym jest kotek z czarnym ogonkiem

Trochę się namieszało z tymi kotkami. Oczywiście Twoja druga koteczka też jest urocza. Super to zdjęcie z pieskiem. Kochane zwierzaki

____________________
Pozdrawiam, Agnieszka ;) Miało być inaczej

alinak 14:06, 26 sty 2012

Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524

Do góry

o mamo , ale przyjaźń. a któraś kol. mi powiedziała że żyje z mężem jak pies z kotem ......to już wiem o co jej chodziło ...wisi na nim cały dzień i udaję jaka to nieszczęśliwa.

____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb

barbara_kraj... 18:02, 26 sty 2012

Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912

Do góry

alinak napisał(a)

o mamo , ale przyjaźń. a któraś kol. mi powiedziała że żyje z mężem jak pies z kotem ......to już wiem o co jej chodziło ...wisi na nim cały dzień i udaję jaka to nieszczęśliwa.

!!!

____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka

marzena 22:19, 26 sty 2012

Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909

Do góry

Agnieszko, no to wyszło małe qui pro quo

Dziewczyny, no u mnie przy naszych zwierzakach nie sprawdza się powiedzenie' jak pies z kotem'

a wszelkie porównania do relacji ludzkich/małżeńskich... no, nie wiem czy są takie proste i oczywiste

____________________
marzena O....!

Elfik 22:40, 26 sty 2012

Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057

Do góry

Chciałam już zmykać, ale powiedziałam sobie: "O...! , jeszcze zajrzę do Marzenki..." No i uśmiałam się do rozpuku z tych relacji "jak pies z kotem". Kiedyś mieliśmy świnkę morską i papużkę. Papużka jeździła na śwince, a jak się tej sprzykrzyło chodzić, to zsiadała i szczypała ją w nóżki, żeby dalej chodziła... Z nią na grzbiecie - oczywiście.
Pa, dobranoc

____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową