Ja już widziałam taką miłość miedzy kotem a psem. Moja koleżanka miała kotkę i psa, spali w jednym legowisku przytuleni do siebie. Moja misia jak goni kota, to robi to bardziej żeby się pokazać niż zrobić kotowi krzywdę. A bywało tak że to kot ją pogonił.

zapraszam na spacerek... podejrzewam, ze nie zgadniecie co Wam pokazuję ?

Marzenko , ale to nie jest twoja droga dojazdowa do domu ?

Nawet nie próbuję

Ja myśle jak Alinka. Ale jest pięknie.

Marzenko,zdjecie kota z psem jest powalające.Też dzisiaj strzepałam snieg z tui kulistych,bo sie uginały.Miłej nocki.

Małgosiu, witaj u mnie

Dziewczyny, no dobrze myślicie... czyli zagadka była prosta !
ale małe wyjaśnienie... to jest droga dojazdowa ( polna) wtedy, gdy można jechać...czyli nie zawsze niestety...
dzisiaj te 300m szłam po tym śniegu ( i robiłam fotki) ...samochód zostawiony obok posesji sąsiada przy drodze gminnej, a ten zasypany... to mój ( może bedzie czekał do wiosny ? )

W zimie do Ciebie to tylko na nartach albo na sankach a piwniczka pewnie dobrze zaopatrzona
Będę w weekend na nartach na Lubince to już niedaleko, to kto wie...może dojadę haha

no, na narty to rzeczywiscie najlepiej na Lubinkę lub Jurasówkę
Richie, to pomachaj mi z Lubinki, widzę ją świetnie od siebie
zapraszam - jak dojedziesz i dojdziesz , haha

a Ty Marzenko jeździsz na nartach?