Moniko, witaj
Bogdziu, nie, salamander nigdy u mnie nie było...chyba masz rację co do kumaków gorskich u Ani... a kamyczki/żwir bedą na ścieżkach z pewnością...

I
renko, no, to dobrze, że Ci się podoba

nie mogłam patrzeć na te betonowe słupy, więc posadziłam tego winobluszcza trójklapowego...trochę przemarzł tej zimy... i dobrze chyba, bo inaczej wszedłby już na przewody ( choć podobno przy izolowanych nic by się nie stało...)
takie ma liscie i owoce...