Elfik
23:42, 26 lis 2011
Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
Marzenko, podobno człowiek może bardzo wiele znieść, ale ja już jestem na skraju załamania... Tyle miłych opinii usłyszałam o moich rabatkach, że po prostu brak mi słów, jakimi ja mam opisać zachwyt Twoim ogrodem. Te skarpy, murki, pagórki, taras widokowy... (ten Twój, i ten „pieskowy”, na piwniczce)... I ta przestrzeń! No po prostu bajka! Jakie Ty w ogóle możesz mieć zaległości...? Ty nie musisz niczego „zakładać”. Ty ogród już masz gotowy (jejku, jeszcze z brzozowym laskiem!)! A to, że teraz będziesz go sobie dopieszczać, sadzić, przesadzać, kombinować... – to już my tu wszyscy mamy taki amok!
Te róże i powojniki na murku – cudo! Kółko warzywne – rewelacja! No nie wpadłabym na taki pomysł. Choć prawdę mówiąc na wiosnę wsieję na rabatki kępki pietruszki naciowej, widziałam u kogoś i wyglądało to cudnie!
Jakie to szczęście, że masz gdzie powiesić hamak! Mój jest w takim miejscu, w którym być absolutnie nie powinien: w szafie...
Wychodzę od Ciebie nie mogąc wyjść z szoku... W dodatku jak Cię z wnusią zobaczyłam.... Myślałam, że to śliczne bobo, to córcia...
A Twoja kicia wypisz-wymaluj podobna do kici mojej córci...
Do dyskusji o życiu i szczęściu się nie włączę ... Ja – po całym życiu – teraz szczęście mierzę ilością kwiatów, które mi zakwitną... Życzę Ci Marzenko, żeby Ci ich kwitło bardzo, bardzo dużo!
PS. Nawiązując jeszcze do „zaległości”... Jak ja się wreszcie nie oderwę od Waszych ogrodów, to będę musiała służącą nająć, bo zaczynam mieć domowe zaległości . A jak najmę służącą, to nie będę miała za co do Anglii pojechać. Błędne koło. Ja zwariuję!
Pa!
Te róże i powojniki na murku – cudo! Kółko warzywne – rewelacja! No nie wpadłabym na taki pomysł. Choć prawdę mówiąc na wiosnę wsieję na rabatki kępki pietruszki naciowej, widziałam u kogoś i wyglądało to cudnie!
Jakie to szczęście, że masz gdzie powiesić hamak! Mój jest w takim miejscu, w którym być absolutnie nie powinien: w szafie...

Wychodzę od Ciebie nie mogąc wyjść z szoku... W dodatku jak Cię z wnusią zobaczyłam.... Myślałam, że to śliczne bobo, to córcia...
A Twoja kicia wypisz-wymaluj podobna do kici mojej córci...
Do dyskusji o życiu i szczęściu się nie włączę ... Ja – po całym życiu – teraz szczęście mierzę ilością kwiatów, które mi zakwitną... Życzę Ci Marzenko, żeby Ci ich kwitło bardzo, bardzo dużo!
PS. Nawiązując jeszcze do „zaległości”... Jak ja się wreszcie nie oderwę od Waszych ogrodów, to będę musiała służącą nająć, bo zaczynam mieć domowe zaległości . A jak najmę służącą, to nie będę miała za co do Anglii pojechać. Błędne koło. Ja zwariuję!
Pa!
____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową