Wróciłaś do domu w najbardziej odpowiednim momencie...bo nie zobaczyć tych cudnych kolorowych kwiatów, to tak jak strata sezonu...a tak to nacieszysz oczy i zdążysz się porządnie zmęczyć...bo pracy naplanowałaś ogrom...Powodzenia.
Ta wysokość to może być efekt podpędzania w szklarni.
Ja mam dąbrówki, 3 odmiany i faktycznie są niskie, no i mają inne listki, a ta nn ma listki małe, jak barwinek.
Już posadzona, zobaczymy czy wypuści rozłogi.
Masz rację, wróciłam, żeby móc oglądać ten spektakl kwiatowy
A zmęczona jestem, ale tak "przyjemnie"
I wiem, że jak cokolwiek zrobię, to na końcu będzie pięknie
Denerwuje mnie kawałek rabaty, na której są posadzone krokusy i przebiśniegi i zostały tam tylko liście.
I nie mam pomysłu, co tam dosadzić, podpowiedz.
Grażynko, moje podpowiedzi mogą być nie trafione, bo masz zawsze fajne rośliny wyhaczone (kupione) i za każdym razem są piękne i efektowne...Dasz radę, bo kto, jak nie TY?