Hortenja bukietowa Renhy Vanilie

Krysiu, cieszę się Net działa?
ta większa to turzyca palmowa chyba, ice fountain chyba inaczej wygląda? Brodiea, zapamiętam

dzięki, miłego dnia Krysiu!!

Krys napisał(a)

Hortenja bukietowa Renhy Vanilie

cuuudo

Tak mam napisane na karteczkach od Mariusza,net pewnie zaraz wylączą mam do 1 tylko nocny .jak dpołace to i tak dopiero od nastepnego okresu wejdzie ide do ogrodu plewic

Karolina dzieki za pochwały

Krysiu, sama prawda

Ciekawe czy teraz wchodzą fotki, wczoraj miałam problemy...
kulkowa "przed":


W trakcie - bez mozgi:


"Po" pokażę później, muszę zrobić fotkę

miłego dnia!

popcarol napisał(a)

[img size=360x480

https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/42/425427/original.jpg[/img]
Karola , tam koło ptaków rośnie Perovskia ? ,jak ci się ona sprawuje , mam zamiar sobie ją zakupić.

ps .nie mogę zacytować twojego zdjęcia , coś chyba jest nie tak , zdjęcia nie wchodzą

Ewo, coś ze zdjęciami jest nie tak, wczoraj nie mogłam wcale wrzucić...

tak, perovskia, kupiłam w ubiegłym roku, mimo przykrycia zmarzła do zera (a mieliśmy lekką zimę). Ale ładnie odbiła, ma ponad metr teraz. Kupiłam pod Augustowem, wymyśliłam że stamtąd będzie może odporniejsza bo zahartowana

pozdrawiam!

Czytam, że fajne spotkanie z Krysią miałas. U nas skwar nie do wytrzymania.....
Gdy się dowiesz coś o tym śroku na komary to daj prosze znac... Ale ja chyba błąd popełniłam, wszędzie żrą.... Za wyjątkiem tarasu na froncie otoczonego lawendami.... Wczoraj sobie wieczorem na deskach siedzielismy i nic.... Ani jednego komara.... Ruszylam się dalej i żarły... Dzisiaj znów sprawdzę.... W razie czego znów przemeblowanie na tarasach będzie.....


W takie upaly to bym szlauf ranem odpalała po wszystkich grzadkach. Nie przejmuj się wtedy, ze po roslinach lejesz, bo zdążą oebschnąć a podelwanie zajmie ci mniej czasu. Wieczorem takich numerów nie należy robić bo oczywista oczywistość choroby grzybowe zaatakują.....



Perowskię przycinam troszkę póżną jesienią aby jej wiatry nie wyłamywały, kopczykuję jak róże a wiosną po rozgarnięciu kopczykow przycinam do 10 i rosnie jak szalona. Poprzedniej bardzo ostrej i bezśnieżnej zimy tez nie ucierpiala, a mrozy u nas dochodziły do -28 stopni

Marzenko, u Krysi było super, ale ma bujne roślinki Druga klasa ziemi, wszystko rośnie jak na drożdżach, zazdroszczę, bo u nas 5ta
Spytam jutro jak ten środek p/komarom się zwie i dam znać Ja uciekam jak się ściemnia. Taras mamy od północy i to sobie chwalę, bo w największy skwar tam przyjemnie, ale lawenda mi tam nie urośnie, mimo najszczerszych chęci
Jutro spróbuję z rannym podlewaniem, dobrze mówisz W takim razie na zimę kopczyk mojej perovskii usypię, nie będę się bawić z włókniną..

pozdrawiam!!