Anitko, ja jestem daleka od biadolenia. Jestem niepoprawną optymistką na co dzień. Ale i chyba realistką jeśli chodzi o planowanie, przyszłość...
Pewnie że nie mogę wiedzieć co będzie za x lat, ale niestety podejrzewam, że nie będzie zbyt różowo.
I tak staram się nie oglądać telewizji, najważniejsze wiadomości przeglądam żeby wiedzieć co się dzieje. Ale sorry, jak ma być dobrze, skoro od 3 lat najważniejsza dla polityków jest katastrofa smoleńska, a wszyscy mają w d... gospodarkę, ekonomię? To że tysiące ludzi wyjechało za pracą, a u nas standardem są oferty za 1600 zł? Szczaw i mirabelki?

Więc mamy plan na emeryturę, myślę że optymistyczny

Bo jeszcze musi być wtedy ktoś kto tu będzie chciał zostać i ten dom od nas kupić
A na razie piątek

M jedzie pod Augustów na parę dni, odwiedzić Rodziców i Młodą. Mnie się nie chce. Poza tym urlop musiałabym brać na dzisiaj, a nie bardzo mogę... jutro spotykam się na Święcie Kwiatów z Krysią (Krys), w niedzielę wpadnie GabiK z Rodzinką
Ewo, ładna ta turzyca

Jesienią się przypomnę, bo w okolicy jej nie widziałam - a chciałabym jedną na próbę kupić i zobaczyć jak u mnie rośnie.
miłego dnia!