Hej Gabi,
18 minut w 1 strone. Na drugim koncu miasta. Nie mialam specjalnie wyboru, jesli chodzi o panstwowe przedszkole... juz nie chcielismy placic za prywatne, bo sytuacja z praca po przeprowadzce byla niepewna, stad panstwowe. A ze takie a nie inne (w Pabianicach jest 9 czy 10 panstwowych przedszkoli, wiekszosc blizej nas)... nie mielismy specjalnie wyboru, i tak sie cieszylam ze sie dostala co nie bylo latwe....
Zreszta mimo dojazdu jest to jedno z najlepszych - fajny program maja i duzo wycieczek. Wiec jeszcze 1,5 roku bedziemy ja wozic... chociaz ulice dalej od nas, w sasiedniej miejscowosci jest gminne przedszkole, do tego za darmo (!!) gmina placi... ale nie chce jej juz przenosic i narazac na stresy.

Nasza droga odsniezona dopiero jak wrocilam - kolo 8mej. Za to ta przedszkolna - porazka. To tam tak fatalnie sie jechalo. Reszta wiekszych ok, ale ja jezdze zwykle oplotkami - tam gdzie nie ma swiatel i radarow Wracalam odsniezona trasa, ze swiatlami co chwile i radarami

Dobrze ze u Was dobrze - gdzie ma byc dobrze jesli nie w stolicy??

W Gdyni. To podobno najlepsze miasto do mieszkania w Polsce. Tak wyszło z jakiegoś rankingu.

E, myślałam, że 40 w jedną stronę. 18 minut to bliziutko.
Dzisiaj nie pada.

40 w jedna strone to bylaby masakra, codziennie... tyle to mamy do Tesciow - no moze 30-35 minut.
W Gdyni kiedys bylam, ale niewiele pamietam no i zupelnie nie wiem jak sie mieszka tam. W Warszawie calkiem dobrze nam sie mieszkalo, a juz zupelnie fajnie byloby majac domek -wtedy bym sie nie wyprowadzala na pewno. Ale przy warszawskich cenach nie stac nas bylo na dzialke, a co dopiero na domek...
Zreszta tu sie duzo spokojniej i wolniej zyje. I chyba zdrowiej. I wszystko sie poukladalo, wiec zadowoleni jestesmy

Tu tez nie pada, jest piekna sloneczna pogoda, nic tylko na narty
Ide za chwile poodsniezac troche Dobrze ze jasno, nie wpadne do rowu - moze
Glowa mnie boli, czas na przerwe w pracy...

Postaw jakieś chorągiewki w tym rowie.
No i dużo łatwiej z dojazdami - tutaj 40 minut w jedną stronę to jest całkiem nieźle.

Hej Gabi, oj to prawda. mieszkalismy blisko pracy i mojej i M i i tam 25-35 minut (komunikacja miejska) trzeba bylo liczyc - jak nie bylo korka.
Cos z tym rowem trzeba wymyslec, bo malo bezpieczny jest jak jest tyle sniegu...

pozdrówka!!

Mieszkamy na wichrowym wzgórzu. Generalnie ciągły wiatr mnie denerwuje, ale jakie wzory potrafi zrobić ze śniegu! Super wygląda, jak wydmy nad morzem
Fotki zimowe są mało spektakularne, bo rośliny są małe, prawie całe ukryte pod śniegiem... nie mogę się doczekać aż wyrosną i będzie je widać

Bukszpany-kulki przy wejściu:


Obwódka bukszpanowa:




Przechowalnia z bukszpanami - przed odkryciem:


I po: (trochę pogniecione-spod narzuty, ale zimno nie jest więc niech je naświetli słonko):


Okolice tarasu - zgarnęłam na rośliny cały śnieg z tarasu - jak się stoi to je chociaż trochę podleje, a w międzyczasie będzie chronił przed mrozem:


Sosenka za płotem (do przesadzenia / oddania):


Ziiima

Witaj popcarol przyszłam do Twojego ogrodu zwabiona informacją, że Ty z moich okolic i niespodzianka . ale to i tak niedaleko porozglądam się trochę w twoim ogrodzie jeśli pozwolisz.

Witaj! nie, ja tylko na południe od Warszawy Jakieś 180 kilometrów

Śmiałam się tak do Gabi, bo mieszkaliśmy w Warszawie ponad 9 lat, a Ona mieszka w bliskich memu sercu okolicach, stąd pozwalam sobie...
Zapraszam, choć na razie niewiele do oglądania - ale to się zmieni (mam nadzieję Czekam aż rośliny urosną No i na wiosnę walczę dalej

Śnieg się topi... mimo to bierzemy Młodej ubranie na przebranie (wszystko prawie, kozaki i jedziemy na górkę poszaleć. Z jej kuzynami Jest plus jeden, później będzie jeszcze cieplej i bardziej mokro... cóż, trzeba korzystać póki w ogóle trochę śniegu jest Mam nadzieję że jak stopnieje to już ostatni raz i będzie wiosna!!
Jeszcze nigdy chyba tak na wiosnę nie czekałam... ogrodomaniactwo mi się chyba udzieliło

miłego weekendu!

Ale Was przysypało!!!!! Jest co odśnieżać, ale widoki fantastyczne