Ten użytkownik z all to dobry adres, w tamtym roku kupowałam trochę. Ładne sadzonki i dobrze zapakowane. Będzie dobrze, tylko oznacz to miejsce, gdzie posadzisz, żebyś sama wiosną nie załatwiła sadzonki.

popcarol napisał(a)

hej Anito! dopiero je kupiłam, nie wiem jeszcze czy je bede ciela - raczej tylko przemarznięte i słabe pędy...

To podobnie jak ja,mam je dopierood wiosny i wydaje mi się, że nie będą do cięcia tylko tak jak opisałaś.

Ciasto pożarte, tylko blacha do umycia została Wyszło niezłe Bożenko, dzięki za info w sprawie koperkowej, uff Posadzę z doniczką - tak radziła ta pani na aukcji, żeby nie ruszać kłącza. Dla mnie to lepiej, bo jakby trzeba ja przeprowadzać

Gierczusiu, hosty wszystkie jak w listopadzie:/ żółte i przezroczyste liście, za parę dni trzeba będzie wykopać.

Aga, dzięki za info, pocieszające Chodziło o piwonie, pozostałe jakby "przy okazji"

milego dnia!!

anita_wielkopolska napisał(a)

To podobnie jak ja,mam je dopierood wiosny i wydaje mi się, że nie będą do cięcia tylko tak jak opisałaś.

Tak mi sie wydaje - zobaczymy wiosna

ale się u Ciebie dzieje...
ciasto mi ślinianki ze snu obudziło..potem słoiczki..ale jak doszłam do zdjęć z ogrodu to już mi oczy z orbit wyskoczyły...
ile się dzieje !!!
spore zakupy, traweczki pięknie rosną...tyle owoców ! oszalałabym ze szczęścia
ostrogowiec i u mnie jeszcze pieknie kwitnie i wiesz...sam się rozsiewa od kilku lat
każdego roku wyrasta w innym miejscu wiec może nawet nie będziesz musiała siać..
Wilcza Gora pozdrawia

hej Ewo!

musze koniecznie do ciebie zajrzec, jeszcze nie bylam:/ u mnie zawsze wszystkiego duuuzo ale jest wesolo i balagan, zawsze
Ostrogowiec mam pierwszy rok, licze ze tez sie moze rozsieje? Sama go wysieje na pewno, a potem jak bede miala duzo bede rozdawac najwyzej

dzisiaj planuje wreszcie robic marynowane zielone pomidorki

pozdrawiam!
Karolina

zapraszam do nas

u mnie ostrogowiec się rozsiewa i to na potęgę

a w kuchni.... wieczorami.... przetwórnia owocowo-warzywna ...
pomidory na przecier pyrkają...
...dynie, cukinie i papryki..
i śliwki na konfiturę ...
uwielbiam ten czas !!!

Bogusławie - napisz cos!

Ewo, no ja... srednio lubie pazdziernik.. a listopad to zupelnie nie kojarzy mi sie z zapowiadajaca sie zima, ktorej bardzo bardzo nie lubie. Chyba ze mam urlop i jestem w gorach na nartach i sa kopy sniegu Ale procz tego, brr...

Pomidorki juz mam zrobione, sliwek kilka sloikow, papryki tez (tylko ja je jem). Dyni nie jemy wcale, cukinii w tym roku tez nie mialam, wiec nie przerabiam

zajrze potem, na pewno

pozdrawiam!

A moje pigwowce nie dawały plonu i poszły precz.
Ale uwielbiam zapach pigw położonych w spiżarni. I nalewka pyszna. Muszę sobie choć owoc kupić.
To zdecydowanie dobry owoc na jesień.