Jeszcze trochę, Aniu

Byłyśmy dzisiaj z Młodą w cyrku, super było, tylko zimno! Niesamowici ci ludzie

Kupiłam w licytacji na alle 10 szt przylaszczek, od jakiejś babki z ogródka Ciekawe co przyjdzie, no i kiedy Powinny powoli już kwitnąć! Mam jedną od Bożenki, muszę zajrzeć jak wygląda

Miłego wieczoru!

Karola, ciemierniki pokazane to te kupione w zeszłym roku w biedro,? moje też pięknie kwitną, a sadziłam je jakoś tak bez przekonania, a tu proszę miła niespodzianka

Co do działki tej co chcemy kupić to tylko się wkurzyłam, jak dziś zadzwoniłam do agencji.

Karola...ja też lubiłam chodzić z dziećmi do cyrku
Pozdrawiam wiosennie

Ewo, o ile pamiętam to kupowane były w netto? A może i w Biedrze... tak, to te Ładnie się przyjęły, aż zaskoczona jestem

Napisz na priv, o co chodzi z tą działką??

Gabrysiu, fajnie było, choć bilety strasznie drogie. Ale raz do roku, czemu nie Młoda miała radochę

pozdrawiam!!

Słonko pięknie świeci od rana, powstawaliśmy sporo przed 7mą, bez budzika, niebywałe Chyba rzeczywiście wiosna idzie

Widziałam, wracając do domu, kilkaset - przynajmniej - gęsi. Leciały kluczami, całe czarne niebo, cudnie to wyglądało. Muszę ze sobą wozić aparat, na to wygląda
Znaczy wiosna!!!

A u nas dzisiaj ponuro i zimno - jakby zima wracała. Taki typowy bury dzień przedwiośnia.

My byliśmy w cyrku w zeszłym roku - Laurę głównie popcorn i wata cukrowa interesowały.

Ja się dzisiaj ledwo o 7:15 zwlekłam, ale tak to jest, jak się idzie spać o 2.

Gabi, Młodą głównie interesowało czemu nie chcę jej kupić balonika A popcorn i wata cukrowa zostały skonsumowane jeszcze przed rozpoczęciem się przedstawienia

W tygodniu padam na twarz po 22giej, o 23ciej zwykle śpię dość intensywny jest ostatni okres...

miłego!

A ja chyba w życiu nie byłam w cyrku!

Agatko, gdyby nie Młoda, to ja bym nie poszła. Byłam kilka razy w dzieciństwie.
Ale teraz szkoda mi tych zwierzaków zmuszanych do posłuszeństwa (konie miały tak krótkie uzdy, że aż nienaturalnie wygięte szyje) i wielbłądom zimno na pewno w naszych warunkach.. ale sztuczki gimnastyczne robiły wrażenie A jakaś babka z Mołdawii, bez zabezpieczeń robiła szpagaty i cuda na linie tak wysoko, że gdyby spadła niewiele by z niej zostało... raz na jakiś czas można się przejść.

pozdrawiam!

karolcia, mój synek to do cyrku może chodzić 6 razy w sezonie.uwielbia, choć ja pamietam cyrk za naszych czasów , był rozmach a teraz......