hej Karola piękne ciemierniki gratuluję gotowości do sezonu ....
też ostatnio coś tam kupiłam przy okazji zakupów jedzeniowych ) ...tylko 4 butelki nawozu do bukszpanów i 1 do róż )......
Słonecznie pozdrawiam

Warzywka będę siała prosto do gruntu. Powsadzałam tydzien temu sadzonki pelargonii i niestety żadna nie przeżyła - wszystko zczerniało od dołu. Nie potrafię rozmnażać pelargonii..... szkoda, bo liczyłam na własne. Myślę o wysianiu lawendy, bo zebrałam jesienią sporo nasion. Ale zniechęciłam się tymi pelargoniami i straciłąm zapał do wysiewania i nasadzania roslinek we własnym zakresie.

Kasiu, Ty na pewno też gotowa, tylko się droczysz Ja się pilnuję, co nie znaczy że nic nie kupuję... jak się zastanowić, to codziennie coś... dzisiaj bób, wczoraj ziemię... i tak dalej
Pozdrawiam!!

Aniu, nie zniechęcaj się! Lawendę też siałam własną, wysiej, to nie może się nie udać! Pelargonie to wredne śmierdziele nie lubię i nie chcę. Zresztą niewiele jednorocznych lubię. Cynie. Kupiłam nasiona niskich w lidlu właśnie Lawendę podobno dobrze przemrozić przed wysiewem. Powodzenia!!

Dzień dobry!

Dobry

Uszanowanko

Haha, dobre pozdrawiam!!

Karola, nie nadrobię, bo u ciebie ruch, że hej pokaż swoje cedry i jaka u ciebie odmiana? pozdrawiam

Aniu, nie zniechęcaj się! Lawendę też siałam własną, wysiej, to nie może się nie udać!

Hm, to ja mogę zagwarantować że może się nie udać, niestety. W zeszłym roku NIC mi nie wzeszło, w tym roku niestety rokowania są podobne Jeśli tak się stanie to będzie moje ostatnie sianie lawendy.