Kasiu, właściciel nawet zachęca, przynajmniej działka ogarnięta.. M w tygodniu obiecał skosić trawę i chwasty (nareszcie! są do pasa

Szkoda że Cię nie będzie!
Kasia, zawilce leśne też mam, kupowałam na alle. A potem okazało się że sprzedający własnie z lasu zabrał..

przyjmie się, na pewno!
Ogarnęłam dzisiaj chwastowisko pod różami (żywopłot z rugosy, niedługo zacznie kwitnąć - już by kwitł, gdybym go porządnie nie ścięła wczesną wiosną. I wzdłuż betonowego płotu sąsiadów.
Wstąpili Teściowie na winko i czekoladki

(miała być kawa

oddałam pełny bagażnik bergenii, duży łubin, zapomniałam dodać zioła.
Wykopałam zioła dla Małgosi i rozchodniki dla Kasi, jutro zawiozę

Zrobiło mi się trochę miejsca, pociągnęłam obwódkę z bukszpanów, wzdłuż podjazdu wsadziłam wygrane w żurawkowym konkursie trawki. W bukszpanową ramkę posadziłam kupionego wiosną ostrogowca, jedyną stipę podzieliłam na połowę i posadziłam obok. Przesadziłam różę sadzoną jesienią (bardzo marne korzenie!) - rosła w linii bukszpanowej obwódki. Poza obwódką rosły też 2 żurawki, które wykopałam i posadzonkowałam - latem powinny być już z tego niezłe sadzoneczki. Wkopałam między żwir a rabatę ekobordy, muszę jeszcze kilka dokupić.
Zastanawiam się co zrobić z tulipanami Carnival de Nice, które mi jakoś nie konweniują:/ Szkoda że nie są zupełnie białe.. hm.