Karolka, tak przeglądam to mnóstwo kwiatów które masz i mam pytanie. Myślę o kilku różach u siebie m.in. Larissa, Pastella, Pomponella, Baronesse.

Czy masz którąś z nich i jak tak to czy mogłabyś powiedzieć jakie ewentualne wady posiadają
Szukam niedużych róż o zwartym pokroju, głupoodpornych, w różowej kolorystyce (białe mam), chcę rozważyć wszystkie za i przeciw

hej!
z wymienionych mam Patellę i Pomponellę, tę ostatnią dłużej. Polecam, nieduże zwarte, zdrowe róże
wad nie widzę

pozdrawiam!

A nie pokładają Ci się jakoś? Mają jakieś wady? Czy jak znajdziesz wolną chwilkę, chwilunię to cyknęłabyś im fotkę? Może być w duecie z kicią

Zauroczyłam się Pastellą, a Pomponelli się obawiam, że wyrośnie gigant...

Pomponellę mam 3ci rok i stoi w miejscu, ma z 50 cm, jest dość szeroka. Pastellę mam od wiosny, więc niewiele mogę powiedzieć, ale ładnie się przyjęła, rośnie i kwitnie

zrobię fotki i wrzucę u Ciebie, jeśli chcesz.
pozdrawiam!

Ale masz tych róż!
Mi chyba ten ciemniejszy ostrogowiec bardziej się podoba

Rabaty podlewam sporadycznie, ale ile jak tych rabat mam? Wiosną, jesienią i przy słabszej letniej pogodzie nie podlewam. Jeśli tak jak teraz jest gorąco i sucho parę dni to podleję. Np. wczoraj wieczorem lałam, bo Jarek wysadzał żurawki na drodze prac i miały sucho. Polałam interwencyjnie, dzisiaj poprawię, bo sporo jednak przesadzałam ostatnio.

Ci fachowcy co zostali, to tyle zarabiają i tyle mają pracy, że im się nie chce drobiazgów robić. A ci co są słabsi mogliby się poduczyć.

Justynko, tak, ten ciemniejszy jest bardziej widoczny. Mnie się podobają

Gabrysiu, dzięki za info. Ogródek niewielki to i rabat mało. Ja też raczej świeżo sadzone leję, ale jak widzę takie podwiędnięte bylinki to podlewam... a u nas zwykle jest sucho, na górce, i piach z domieszkiem gliny... co do fachowców to słabo mi się robi jak pomyślę. M odmówił współpracy przy kładzeniu nawadniania. Więc szukam firmy. Już się boję I impreza chyba planowana na marzec-kwiecień przyszłego roku, zanim rośliny ruszą na dobre i na rabatach będzie busz..

pozdrawiam!!

Ozz napisał(a)

A nie pokładają Ci się jakoś? Mają jakieś wady? Czy jak znajdziesz wolną chwilkę, chwilunię to cyknęłabyś im fotkę? Może być w duecie z kicią

Zauroczyłam się Pastellą, a Pomponelli się obawiam, że wyrośnie gigant...

Larissa się pokłada. Wiem bo mam....choć jest piękna. Pastella bezproblemowa

Ale masz tych róż! I akurat takie jakich nie mam ja!

Anita, ale super avatarek! Jak dopadnę na bazarku pana od róż (i tę różową pełną różę), to Ci kupię! Odwołuję - ładnie się zachowują jeśli nie mają zupełnej suszy. W tym roku je podlewam (rosną zaraz pod domem, okap zachodzi i deszcz tam nie dociera) i super kwitną już od ponad miesiąca.

pozdrawiam!!