Agatko, tę i 2 takie bladoróżowe kupowałam u nas na targu, od hobbysty ze stopniem "dr" przed nazwiskiem po 15 zł/szt. Więc nie tak źle Tyle że w tym roku nie ma żadnych róż, buu...
Tak jak pisałam - one są przypalone od słońca, a te przekwitające blakną. Potem Ci cyknę fotki innych kwiatków na tym krzewie. Te nowsze kwiatki są ładne i intensywne w kolorze
Mam Williama ale moj przy pierwszym kwitnieniu był bardzo ciemny. Wszystko jednka zależy od ilości wody i słońca.
Kot boski, uwielbiam brytyjczyki za ten cudowny nie do opisania kolor i sierść jakby zmechaconą w dotyku.... Tylko po 20 latach bycia kociarą mam alergię na ich sierść... A na psią nie...
Marzenko zgadzam się w całej rozciągłości, róże różnie wyglądają w zależności od wilgotności podłoża i nasłonecznienia...
Kot śpi na parapecie. Chyba że odejdę od kompa, to się ocknie. Jak mnie dłużej niż 2-3 minuty nie ma, wstaje i sprawdza co tam Alergię można "wyhodować" ? Myślałam że się ją ma albo nie.. hm