Irenko, nie poleżałam, bo sąsiedzi z obu stron koszą trawniki My mamy mało trawnika więc koszenie trwa jakieś 20-30 minut, max. A sąsiedzi hałasują już dobrą godzinę :/ A która to róża Angela? Chyba nie mam
Obcięłam różom przekwitłe kwiatostany, odchwaściłam tu i ówdzie. Skończę pod wieczór, bo w słońcu jest jednak gorąco. No i ten hałas...
Zrobiłam sadzonki niezdrewniałe z hortensji (limek głównie, kilka vanilek i 3 polar bear); róż (niby Eden i Pomponelli), budlei Black Knight. Ciekawe czy coś się ukorzeni, bo trochę późno mi się przypomniało
Posadziłam w miejscu po hostach (przesadzanych przy tarasie) nowo nabytego ciemiernika korsykańskiego. Przeczytałam 4 nowe gazety ogrodnicze A jeszcze jutro cała niedziela
Witaj
wpadłam na chwilę i zostałam cały wieczór. Piękny ogród!!! Podoba mi się podjazd z łupka. A my właśnie jeździmy za kamieniem, więc teraz dopuszczamy też taki łupek. Dzięki za inspiracje roślinne i nie tylko
hej Ewo!
dzięki, ale podjazd to niewypał; gość który nam go kładł spartaczył robotę, zrobiły się koleiny:/ no i wcale to dobrze nie wygląda:/ i nie jest równy, jazda na rowerku czy odśnieżanie w zimie nie jest łatwe nie polecam...