popcorn
16:55, 14 lis 2014

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Dzisiaj pół godzinki w ogrodzie - zanim zrobiło się bardzo ciemno... wygrabiłam opadłe liście spod śliwki i morwy. Wyrwałam kolejne hosty, zupełnie klapnięte. Ścięłam irgi przy tarasie, spróbuję wyprowadzić z nich zwarty żywopłocik. Liście prawie wszystkie im opadły ledwo je tknęłam...
Wywiozłam 3 taczki odpadków do kompostownika. Trochę opadł, coś tam się rozkłada jednak w międzyczasie
Za domem ogarnięte, jutro coś podziałam jeśli pogoda pozwoli. Rano bazarek i do Małgosi
Potem do sąsiadów po lekcje dzisiejsze dla Gabi
i weekend!
Moja Francuzka od mieszkania w Meksyku odpisała na moje pytania; ręczniki i ręczniki na plażę są, wyposażenie kuchni też. Gotować można, jakby co
3 minuty autem od domu, po drugiej stronie autostrady jest supermarket z lokalnymi cenami
Więc zaopatrywać w jedzenie, lody, napoje, owoce, będziemy się tam a nie w sklepikach przy hotelach
Jeszcze jakaś knajpka dla lokalsów by się tam przydała jak na mój gust
z prawdziwym jedzeniem i byłoby suuper.
2 delfinaria są po drodze na plażę, foki i delfiny można oglądać z każdej strony, płatne jest tylko pływanie z nimi. Gabi będzie miała radochę
Wywiozłam 3 taczki odpadków do kompostownika. Trochę opadł, coś tam się rozkłada jednak w międzyczasie

Za domem ogarnięte, jutro coś podziałam jeśli pogoda pozwoli. Rano bazarek i do Małgosi


Moja Francuzka od mieszkania w Meksyku odpisała na moje pytania; ręczniki i ręczniki na plażę są, wyposażenie kuchni też. Gotować można, jakby co




2 delfinaria są po drodze na plażę, foki i delfiny można oglądać z każdej strony, płatne jest tylko pływanie z nimi. Gabi będzie miała radochę

____________________
Mój nowy ogródek
Mój nowy ogródek