mmm, dziękuję!! Jutro zrobię, bo nie mam puszkowanej fasolki a kukurydzę akurat otwarłam, będzie akurat Buziaki, Małgosiu!

Byłam u Ciebie, plany obserwuję i podziwiam! Macham!

Magda, dzięki, pozdrawiam!

Miłego tygodnia! Wstaje się tragicznie rano

Ja mam dwa dość wczesne budziki - dwa dzióby do nakarmienia tak mniej więcej o godzinie 6 - więc rano mus to mus trzeba się zwlec Wzajemnie!

Dobrze że mój budzik mały jest jeden i już śpi całą noc... bo pamiętam co przeżywasz, do tego razy 2
Teraz trzeba ją zwlekać rano, jedynie w weekendy budzi się wcześniej niż my hihi

miłego!

Kurcze dzisiaj trzebaby się ogarnąć szybko i migiem związać pozostałe trawy. Pewnie niczego więcej już nie zrobię, bo ciemno będzie, a jeszcze jakieś zapomniane resztki tulipanowe w garażu leżą.. ech
Z dnia na dzień coraz zimniej, końcem tygodnia nawet deszcz ze śniegiem... brr...

No właśnie ja też powinnam jeszcze trawy powiązać czekam aż córa pójdzie spać. no i niestety jeszcze cebule... na szczęście malutko mam. Już naprawdę nieprzyjemnie na dworze. W sobotę zakładałam linię nawadniającą ale odmroziło mi prawie ręce no i rurki nie szły jak trzeba koniec sezonu

Ano, teraz tylko przez okno można patrzeć, bo zimno strasznie. Dobrze że mam cieplejsze rękawice robocze, bo inaczej paluchy grabieją:/ Jeszcze kolejne liście z trawnika trzebaby zebrać.. teraz to już chyba na rabaty pozagrabiam, bo drobne i niewiele... kiedy na to czas znaleźć??

Jest okropnie zimno! Przenikliwy, lodowaty wiatr... brr. nie wiem czy cokolwiek zrobię dzisiaj bo wyniesienie śmieci mnie przerasta