Lena
09:24, 07 maj 2012

Dołączył: 08 lip 2011
Posty: 2499
Udane zakupy - przyznam ,że ja też jestem opętana zakupami ogrodniczymi - doszło nawet do tego że moja ciekawość,kazała mi wyjść na stryszek mężowskiego warsztatu,w poszukiwaniu skarbów ...wracając z jednego końca , już,już miałam schodzić drabiną w dół gdy nagle ..trzask i Magda leci w dół...na szczęście zaklinowałam się a cała prawa noga dyndała w suficie kibelka poniżej...Mąż miał ubaw - ja już mniejszy bo nadziałam się na jakieś drewno i plecy potłukłam..
Finał był taki ,że skarbów nie znalazłam ale wróciłam z dwoma siniakami ale ze śmiechem na twarzy..
Ot tak na marginesie ,że czasem lepiej jakiegoś ciuszka jechać kupić..
Finał był taki ,że skarbów nie znalazłam ale wróciłam z dwoma siniakami ale ze śmiechem na twarzy..

Ot tak na marginesie ,że czasem lepiej jakiegoś ciuszka jechać kupić..

____________________
Ogród Leny "Lekarz leczy, natura uzdrawia"
Ogród Leny "Lekarz leczy, natura uzdrawia"