Ale fajne to ustrojstwo na pomidorki Hoduj, hoduj, my się uczyć będziemy
Pada i u nas, na zachodzie - leje miarowo, nieustannie - wszystko w oczach nasyca się zielenią...
Ale jak tu wyjść do ogródka?
Małgosiu - dzisiaj zawiśnie Ciekawa jestem sama jak się będą sprawować te worki
U nas słonko właśnie wychodzi, ale na wieczór znów burze mają być
Właśnie widziałam sąsiada za płotem z naręczem grzybów - muszę się przejść w te brzózki
Małgosiu no normalne, jadalne kozaki niósł Muszę się tam wybrać - mokro, ciepło, to rosną! Bożenko - prawda, niech nie straszą, bo ja miaam dość wczoraj... dom niby ubezpieczony ale co z tego? Strach... Pomidorki dzisiaj posadzę, M obiecał wkręcić haczyki
Hihi, Gosiu - my niby pod miastem, ale drzewa dookoła rosną! I na jagody do lasu nieopodal zamierzam się wybrać, ale jakoś nikt nie chce się ze mną wybrać, nawet Młoda A na grzyby chodziłam całe dzieciństwo z Tatą i do tej pory uwielbiam zbierać