Hej Ewo,
właśnie odwierty pionowe to najmniejszy ból i ograniczenia. Dużo większy to studnie chłonne - musisz mieć głęboką studnię chłonną i drugą zrzutową, oddalone od siebie dość daleko, i cały terez-pasek między studniami a przyłączem w domu wolny od większych nasadzeń... a najgorzej jest przy odwiertach poziomych - wtedy rury z glikolem kładzione są poziomo, w rowach głębokości ponad 1,5 metra... dla naszego domu taka instalacja musiałaby zająć 600m2, czyli nie wystarczyłoby nam działki i zero drzew mogłabym posadzić... masakra
Pionowe są ok, mamy je zrobione pod podjazdem, więc nawet gdybym chciała tam coś posadzić to technicznie się nie da nie, nie odczuwamy tego w żaden sposób. Ale były technicznie najdroższe do zrobienia z drugiej strony - trzeba specjalnego samochodu z wiertnicą techniczną, która jest w stanie wywiercić otwór na 50m wgłąb ziemi, nie zważając na skały, kamienie itp.

pozdrawiam!!!


Dzisiaj kolejny piękny dzień, moje urodziny Nie zepsuje mi tego dnia nawet fakt, że zapisałam się na 8.20 do ortopedy (publicznego, przychodnia przyszpitalna). Poinformowałam szefa że będę w "pracy" ok 9tej. Przyjeżdżam o 8mej a tam 5 osób przede mną (okazuje się że nie ma zapisów na godziny, tylko zapisy do kolejki...szkoda że przy zapisaniu nie powiedziano mi że to MOCNO orientacyjna godzina... pożegnałam się i wyszłam... lekarz nawet nie zaczął przyjmować, a 5 osób przede mną oznaczało że zaczęłabym pracę bliżej 11tej, odbierając w poczekalni telefony...brr
miłego dnia!!

Karolino śliczne cisy!!! trzymam kciuki za przyjęcie
Niesamowita jesteś ze swoimi szybkimi zmianami na rabatach ledwo pomyślisz a już zrobione

Dopiero doczytałam...sto lat! sto lat! i spełnienia marzeń

Hej Moniko,
dzięki! Tak, wszystko szybko robię, szybko pracuję, szybkie decyzje podejmuję

Zastanawiam się czy jednak nie ściąć tych cisów - Gosia (z którą jechałam) posadziła w niedzielę i ścięła je porządnie... teoretycznie powinno się tak zrobić i tak zamierzałam, ale teraz mi ich szkoda...

Hej Joasiu,
jak masz dużą działkę, to pewnie, takie rozwiazanie -kolektor poziomy - jest tansze! Nasza pompa to szwedzki wynalazek, firmy IVT. pozdrawiam!!

Sto lat!

dziękuję! Jeszcze 35 do emerytury

Hej ,ale się u Ciebie działo ,super okazja z tymi cisami.Ja kupiłam kilka paczek w Biedronie białych tulipanów wczoraj sadziłam z synusiem,dokupię jeszcze hiacyntów tylko myślę gdzie je posadzić wstępna koncepcja jest.
My też mamy pompę ciepła ,ale tylko do grzania wody ,też mamy ustawioną na 50 stopni.

Karola najlepszego .

Hej Renatko, widzę że sporo ogrodniczek ma ekologiczno-oszczędnościowe podejście! A czemu tylko do wody, czemu nie ogrzewacie nią domu? Czym ogrzewacie dom?
Dzięki! pozdrawiam

Ja się zastanawiam nad pompą....ale mój M. jakoś nie wierzy w jej działanie.
Narazie mamy piec gazowy...dwa lata mieszkamy a używaliśmy może 2 tyg.
No ale co się dziwić jak za te dwa tyg mogliśmy palić w kominku dwa miesiące

Mi się wydaje, że pompa + kominek z płaszczem wodnym to najlepsze rozwiązanie...muszę tylko M. namówić
Acha....my mamy jeszcze solary do grzania wody.