Karola, .
przyznaj mi rację że własne warzywa to mają lepszy smak , niż te z marketów

nawet moja wnuczka uważa, a ma 8 lat że truskawki bardziej słodsze u babci niż te z bazarku .

Muszę Ci się pochwalić , że w tym roku będę miała warzywnik z prawdziwego zdarzenia , taki trochę angielski , tzn. obudowany starą cegłą z podwyższoną rabatą ziołową .
Ewa

Ewo bez dwóch zdań! Sałata zawsze świeża, bo przed chwilą zerwana, bób młody, nie to co na bazarku - przerośnięte ziarna z grubą skórką... a zielonego groszku to nawet od "baby" na targu kupić nie można...
Zdecydowanie polecam własny warzywnik!!!

Zazdroszczę pięknego warzywnika! Koniecznie musisz pokazać! mm, stara cegła!

Właśnie dostałam lutowy numer Przepisu na ogród i już wiem za co dostałam 75 zł przelewem Pozmieniali trochę, ale wydrukowali:

Karola , gratulacje !!!!!!

robisz się specjalistką od warzyw , bo chyba art. na O . o warzywach też wygrałaś .
pozdr E

Hej Ewo! dzięki Cośtam napisałam w wolnej chwili, a że chcieli to wydrukować - i zapłacić - to same plusy
Na konkurs Danusi o warzywach chyba nie było konkurencji haha

Szkoda że pogoda taka smętna, ale jeszcze z miesiąc i można myśleć o moich zasiewach Nie mogę się doczekać! Białą włókninę muszę kupić nową, bo ta którą mam cała ubłocona - chyba że spróbuję ją wyprać w pralce???

miłego dnia!

mój bób z połowy maja ubiegłego roku

Morwa ubiegłoroczna...
ech... wiosna, gdzie jesteś?




miłego tygodnia!

Hej Karol ,u mnie powiew wiosny ,ładne słonko świeci ,ale śnieg jeszcze mam w ogródku, właśnie wróciłam z małego spacerku po nim i czuć i widać wiosnę ,hiacynty wypuszczają listki ,tak samo kocimiętka .

Łał jakie zrobiłaś zakupy nasionek ,u mnie tylko kobea trafiła w sobotę do koszyka.

Renatko u nas absolutnie nie czuć wiosny, plus 1, ale na 100% nic nie puszcza, wczoraj szukałam z Młodą jedynie rozchodniki okazałe mają pączki od korzeni, ale miały i na jesień

Z nasionkami poszalałam i to już kolejny raz Wczoraj przytargałam z garażu ziemię, wypełniłam jedną skrzynkę. Jak się nagrzeje, to posieję werbenę, jeżówki, orliki - zobaczymy co wyrośnie

pozdrawiam, miłego dnia i tygodnia!!

Gratuluję artukułu, faktycznie na specjalistke od warzyw wyrastasz.

Bożenko - dziękuję, ale się porobiło Jaka specjalistka? Od 4 lat mam warzywnik i jakieś tam spostrzeżenia...

pozdrawiam serdecznie!