siałaś może werbenę b. posiałam już dość dawno i nic nie wzeszło , ani jedna !
posiałam też werbenę jesienią w gruncie , no mam nadzieję choć na parę kwiatków , zwłaszcza po przeczytaniu dzisiejszego art. Danusi .

Mam nadzieję że choć kilka przetrwało.. choć miałam tylko kilka ranników
Werbenę mam, wyrosła. Choć ta którą siałam w lutym wcale się nie pokazała, ani jedna! Dopiero kolejny siew, początkiem marca i po 3 tyg mam maleństwa
Jak będzie ciut większa, to Ci podeślę. Razem z hostą S&S (chyba to ona), coś jeszcze Ci obiecałam?

Dzięki serdeczne za kartkę świąteczną! Bardzo nam miło Właśnie znalazłam w poczcie, którą M wyjął ze skrzynki i sobie leżała w przedpokoju Za rok postaram się pamiętać!

Werbenki kilka dni temu (w tle, w mini szklarence, na pierwszym planie roszponka):

Mam jeszcze kilka nasion to chyba wysieję , jak nic nie urośnie to będę się do ciebie uśmiechać .
jak miło że pamiętasz o hoście .Tę moją pachnącą wyślę ci też .napewno ją gdzieś "wciśniesz"

Moje wyrosły z moich własnych nasion, a z opakowania firmowego nie chciały Trochę wysiałam jesienią na rabacie bezpośrednio, ciekawe czy wykiełkują. Podobno dobrze je przemrozić. Choć te moje - z których są roślinki - mrożone nie były... hmm...
na pachnącą hostę się cieszę A wcisnę ją do balii, obok lilii, jakby co
Czekam na wiosnę

pozdrawiam!!

Moja werbena też nie wzeszła, ani ta którą siałam w lutym, ani ta marcowa... do gruntu też posiałam, zobaczymy...
Twoja maleńka, ale rośnie i to cieszy. Pozdrawiam.

Ela to dziwne... podobno czasem długo kiełkuje, moja potrzebowała prawie 3 tygodni... a ta lutowa wcale się nie pokazała... mam nadzieję wyrośnie!
A jak moja wyrośnie (tfu tfu), to mogę ją podrzucić będąc u Rodziców, może w Tychach nam się wreszcie uda spotkać? Żałuję że nie kupiłam jesienią pełnego ciemiernika... ech...

I gdzie ta wiosna? Śnieg prószył rano... słonka brak :/
Zamierzam dzisiaj poprzycinać cisy, część gałązek podejrzanie pokrzywiona - chyba schną. Mam nadzieję nie całe cisy, tylko kilka gałązek...
Kupiłam sobie 2 nowe sekatory (podejrzanie tanie, 25 zł za dwa, ale trochę posłużą mam nadzieję), ostatnio przycinając drzewka owocowe złamałam jeden - wrr
Kupiłam 2 worki ziemi, zaraz posieję sobie coś, chociaż miejsca na parapetach brak
I miniaturkę storczyka - przecenionego na 6 zł. I na bazarku ptaszka ceramicznego za 4 zł

i koniec zakupów ogrodowych, howk! (póki czegoś znowu nie wypatrzę...)

Ja wczoraj kupiłam w markecie białe stokrotki za 50 gr takie bidulki były,napoiłam i są śliczniutkie

Lubię takie zakupy pozdrawiam!

u pani na targu zamówiłam ranniki, ciekawe czy mi przywiezie... zobaczymy

Karola ja uwielbiam takie okazje nadal nie mogę się wyzbyć mani kupowania po okazyjnej cenie