To nie tylko Ty, Gosia Ja też tak mam, a potem toniemy w gratach ech

pozdrawiam!

popcarol napisał(a)

Ela to dziwne... podobno czasem długo kiełkuje, moja potrzebowała prawie 3 tygodni... a ta lutowa wcale się nie pokazała... mam nadzieję wyrośnie!
A jak moja wyrośnie (tfu tfu), to mogę ją podrzucić będąc u Rodziców, może w Tychach nam się wreszcie uda spotkać? Żałuję że nie kupiłam jesienią pełnego ciemiernika... ech...

Podobno werbena musi przemarznąć, ja wysiałam pierwszy raz, jak dostałam nasionka, potem trzymałam nasionka w lodówce i drugi raz... może te w gruncie wyrosną, bo te to naprawdę przemrożone
Spotkanie w Tychach? Czemu nie? Giełda kwiatowa?

Hej.

No widzę ,że wszędzie zakupowo ,ja dziś w LM kupiłam 2 róże Queen of England i White Queen ,ludzi się sporo kręciło na ogrodniczym dziale ,szczególnie w wózkach magnolie ,owocowe i nawozy .

Elu - no może nam się uda Nie wiem kiedy będę, ale kiedyś będę. Dam znać!
Renatko - ja wczoraj byłam w Porcie Łódź, ale do LM nie dotarłam, bo trochę czasu spędziłyśmy z Młodą przyklejone do szyby w sklepie zoologicznym śmiejąc się z myszoskoczków W jakiej cenie róże? Balotowane czy doniczkowane?

pozdrawiam!!

Przycięłam schnące końcówki kilku cisom. Kapie z dachu na potęgę. Ale zimno, 3-4 stopnie w ciągu dnia, a jutro w nocy ma być znowu minus, nawet -5.. ech..
mam jednak nadzieję to ostatnie zimowe podrygi. Idę siać w pojemniczkach po lodach, jogurtach i pierogach, ziemię mam

W workach ,ale ładne moje po 5,99 były też po 8,99 .

Karolina, czytam że nie wzeszła Ci werbena ode mnie, a przecież te nasiona były z tej samej koperty i zbioru, które sama wysiałam i dałam Mirze. I nam wzeszły.
Jeśli jeszcze tego nie zroibiłaś, to wywal to pudełko z nieudaną werbeną gdzieś w śnieg i zaznacz patykiem, żeby było wiadomo czy eksperyment się udał. Z mojej, z też zebranych samodzielnie nasion, rok temu wzeszły mi tylko cztery sztuki, więc wywaliłam ziemię pod lilaka. A tam latem pojawiło się stadko młodych, silnych werben.
Jeżówki od Ciebie za to wykiełkowały ładnie i rosną. Pozdrawiam.

Renatko - dzięki za info. Kiedyś przy okazji sobie obejrzę co tam mają. Ale roślin staram się już nie kupować, na jarzmianki jeszcze mam ochotę i ostrogowce i tyle. Miejsca brak:/

Gabrysiu - tak zrobię! Dzięki za info! ale teraz to zrobić, czy poczekać aż śnieg zejdzie? Chyba tak?
A wyobraź sobie wykiełkowały moje nasiona, zebrane z niedojrzałego "kłosu" werbenki którą dostałam od Kasi. Późno wysiana, późno zakwitła i końcem października ścięłam ją i kłos miałam w wazonie. Nasionka się osypały po jakimś czasie i to właśnie one wzeszły!
Zastanawiam się czy może te od Ciebie nie miały zbyt zimno - wysiałam je w lutym do skrzynki przy oknie balkonowym od północy.. sałata obok wykiełkowała, werbena nie.. może woli mieć cieplej? hmm... tą moją posiałam na zachodnim oknie.
Cieszę się że jeżówki rosną, moje też

Ja dzisiaj też kupiłam sekatory , ale miałam "sponsora" ( czyt. M ) , więc za dwa sekatory dałam 190 zł.

Piękna pogoda dzisiaj była , kupiłam wszystko do bielenia ławki ogrodowej , ale skończyło się na myciu samochodów .(niestety "sponsor" nie był bezinteresownny płacąc za sekatory )

Karola trzymaj kciuki za te maleństwa bo połowa dla Ciebie