Karola, a co to za kula na rabacie czosnkowo-mozgowej?

Moje ogrodowe zmarzły prawie do ziemi, ale w zeszłym roku też tak było i zakwitły.

Gabrysiu kula jest ceramiczna, dookoła niej dosadziłam bukszpany które kiedyś będą kulkami i zamierzam mieć namiastkę Danusinej rabaty kulkowej Ale to kiedyś Może dzisiaj przytnę bukszpany, gdzieś nożyce zapodziałam

No ciekawa jestem tej ogrodowej, w doniczkach chyba nie przeżyły (miałam 2 małe), a ta w gruncie i owszem. Niech kwitnie

pozdrawiam!

Warzywka w skrzyniach:
szpinak:


cebulka:


groszek zielony:


rzodkiewka i coś?


czosnek:


sałata:


więcej szpinaku:

Karolina, dużo groszku posadziłaś? Bo jak będziesz miała nadmiar, to w tym roku nie odpuszczę i przyjadę pomóc Ci w jedzeniu groszku.

Hej Gabrysiu, w tym roku dużo mniej, tylko 2 opakowania W ubiegłym było 9 Do tej pory mam zamrożony i mój M nie może już patrzeć na groszek w zupie bo jest go zbyt dużo
Niemniej zapraszam Jak znajdę jeszcze miejsce to dosadzę

Ostróżki rosną:


Lilie zimujące w gruncie:


Zawilce ożyły, ciekawe kiedy zakwitną?


Samosiejki miniaturowych bratków z ubiegłego roku:


I... różowe hiacynty... miały być białe... Młoda się cieszy

Dziękuję za roślinki, slad zostawiam doczytam zaległości i wieczorkiem przyedituję

popcarol napisał(a)

Ostróżki rosną:

Wow! jakie już duże U mnie ledwo coś ponad ziemią widać
ślicznie i wiosennie
A różowe hiacynty też mojej młodej przypadły do gustu

Anitko - zapraszam!

Aniu - no cóż, ja bym różowych nie kupiła... ale tak to już jest, jak kupuje się cebule w necie przynajmniej Młodej się podobają, jej ulubiony kolor Ostróżki rzeczywiście spore, ale tylko ta, 2 pozostałe ledwo widać

fajnie wszystko rośnie, chyba masz dobrą rękę i serducho do roślinek pozdrawiam jeszcze z ogrodu

Hej Kasiu, dzięki! Staram się, no i lubię grzebać w ziemi

Właśnie ciachnęłam bukszpany - kiedyś kulki i kulki na nóżkach, sporo tego Nożyce pożyczyłam od sąsiadki, pojęcia nie mam gdzie moje wcięło Zabrakło mi nawozu, jutro muszę dokupić. Do trawników jakiś typu azofoska.
Wyjazd tuż tuż, chyba wysadzę do ogródka większość sadzonek z parapetów - ale co zrobię z pomidorkami i papryką? hmm

jutro już środa! Ale ten czas leci...