Szkoda, załatw chrabąszcza.

Miłego pobytu w Londynie. Na jak długo jedziecie?

Hej, wpadłam, pooglądałam zakupy - fajan kula, pzdrawiam.
M.

U mnie też rzadkość ,raz widziałam na starociach 3 małe ,o ja głupia nie kupiłam teraz wzdycham.Fajny kolor taki ,widoczny z daleka.

Gabrysiu - muszę Dursban zakupić i lać Tylko kiedy? Jedziemy na 5 dni, myślę że w sam raz

Małgosiu - a Ty nie odwiedzasz bazarku? Na początku za nic bym tam nie weszła, z daleka - kupa złomu i buszujący w niej ludzie Ale odkąd wypatrzyłam parę fajnych rzeczy, co czwartek wstaję przed budzikiem

Renatko - oj to prawda. Powodzenia, na pewno trafisz! pozdrawiam!

Przed domem - walczę z rabatką. Okolice źródełka jeszcze nie przerobione, z reszty zdjęta włóknina, sadzę



Z bliska - różowe hiacynty brr


Dalej ta sama rabata przed domem:


Wawrzynek niedzielny


I dalej:


Trawnik zmasakrowany wertykulacją (i wjeżdżaniem pana od szamba...), nawieziony i dosiana trawa:

Hej Karol, ale masz superowe ptaszyska w ogrodzie, coś ciekawego wypatrzyły w domciu
pozdrawiam

Hej Asiu, ubiegłoroczny bazarkowy nabytek
pozdrawiam!

Naprawdę urocze

dziękuję w ich imieniu

Warzywnik:


Skrzynki się zielenią powoli:


Ciemierniki różowieją powoli:


Przywrotniki rosną i cudnie na nich rosa osiada:


Fiołki się porozsiewały, na drugim planie pozimowy Rh - muszę go podlać? Nawieźć? Podlewam przez ostatnie kilka dni...


Pierwsze funkie się pokazują powoli:


I Anabelka będzie miała nowe pędy:

Karola, roślinki Cię lubią. Moje funkie wszystkie śpią, a hortensje nie zamierzają mieć nowych przyrostów.