Haniu, witam się u Ciebie uprzejmie
.
Garażowa jest obłedna - fantastyczne zestawienie faktur i zupełnie nie rozumiem, dlaczego po prostu nie powtórzysz go pod domem
.
To raz.
A dwa - ja tam żadnego chaosu ani miszmaszu nie widzę. Widzę rabatę, która potrzebuje czasu żeby dojrzeć
.
Jakbym bardzo się uparła, żeby się czegoś czepnąć, to ze dwie drobne uwagi bym miała:
- na garażowej masz kulki, więc pod domem też robiłabym kulki, a nie sześciany (chociaż inspiracja przednia)
- pomiędzy oknami przydałyby się jakieś wysokie akcenty. Albo cisy wąskokolumnowe albo marikeny na pniu, ale musiałyby być wysoko szczepione, żeby korona wypadła mniej więcej w połowie wysokości okna.
No i bergenii bym dodała. Jak na byliny, to one i tak nieźle wyglądają w zimie (nie przesadzajmy już z tymi wymaganiami
) a ich duże liście dają dobry kontrast do traw. Hosty też mogłyby być, ale ich zimą i wczesną wiosną w ogóle nie ma
.